TVN poinformował o śmierci trzech mężczyzn, o których życie do samego końca walczyły służby. 1 lipca w godzinach popołudniowych doszło do wielkiej tragedii na Śląsku. W trakcie prac doszło do wstrząsu, który miał tragiczne konsekwencje.
TVN właśnie poinformował o tragicznej śmierci trzech górników. Popołudniem w trakcie pracy na głębokości drążonego wyrobiska chodnikowego, przy którym pracowało 9 górników, doszło do wielkiego wstrząsu, który uwięził pracowników pod ziemią. Dwóch z nich zginęło na miejscu, o życie trzeciego walczono aż do godziny 19:00, kiedy to podano komunikat o jego śmierci spowodowanej ucierpieniem na skutek zdarzeń, które rozegrały się pod ziemią.
TVN poinformował o wielkiej tragedii w kopalni Murcki-Staszic
Wstrząs, który o godzinie 14.12 zaskoczył górników, miał magnitudę 2,66, a więc taką świadczącą o naprawdę wielkiej mocy. Dziewięciu górników pracujących przy wydobyciu węgla zostało wpędzonych w śmiertelną pułapkę, a ich ciała zostały przysypane przez zawalające się pokłady ziemi.
– W wyniku silnego wstrząsu w katowickiej kopalni Murcki-Staszic zginęło dwóch górników. Sześciu kolejnych jest w szpitalach – poinformowała w poniedziałek po godz. 18. Polska Grupa Górnicza
O ile o śmierci dwóch z pracowników katowickiej kopalni wiadomo było od godziny 18:00, o tyle o życie trzeciego, będącego w stanie agonalnym mężczyzny walczono aż do 19:00. Wtedy też przekazano niezmiernie smutną informację o kolejnej ofierze wielkiej tragedii.
Lekarze wciąż walczą o życie pozostałych mężczyzn
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez TVN, zdarzenie pod ziemią było tak poważne, że żaden z górników nie wyszedł ze starcia z żywiołem cały i zdrowy. Według rzecznika Polskiej Grupy Górniczej, każdy z mężczyzn przebywających tam został pokrzywdzony i wszyscy musieli udać się do szpitala, aby być pod opieką lekarzy.
Jak na razie nie wiadomo, jaki jest dokładny stan poszkodowanych górników. Według ustaleń i nieoficjalnych informacji w najlepszym stanie są ci, którzy zostali wydobyci na ziemię o godzinie 17:00. Sprawa wzbudza wielką rozpacz, a władze kopalni ślą kondolencje dla rodzin zmarłych.