Policjantka z Legnicy na Dolnym Śląsku z zapałem ścigała przestępców i dostawała nawet za to nagrody. W sieci pouczała zaś rodziców, jak mają rozpoznać, że ich dzieci zażywają dopalacze. Okazało się jednak, że najciemniej pod latarnią: w pracowniczym biurku młodszej aspirant odkryto narkotyki!
Izabela B. dotychczas była wzorową policjantką. Dokonaniami uroczej i bystrej blondynki formacja z Legnicy chwaliła się kilka razy. Między innymi w 2012 roku, gdy wówczas jeszcze jako sierżant, B. zdobywała tytuł mistrza Polski w karate. Błyskotliwa kariera w policji została doceniona przez przełożonych i kilka miesięcy temu B. awansowała do biura prasowego w legnickiej komendzie. Czasami zastępowała nawet oficera prasowego!
Była jednak obserwowana przez funkcjonariuszy biura spraw wewnętrznych, czyli policję w policji. I dzięki temu okazało się, że jej uczciwość to tylko pozory. Najpierw w szufladzie biurka, a później w mieszkaniu odnaleziono narkotyki! Jakie? Tego śledczy nie ujawniają.
– To środki odurzające i substancje psychotropowe – enigmatycznie tłumaczy prokuratura.
Policjantka przyznała się do winy.
Grożą jej 3 lata więzienia. Jest zawieszona, a niebawem jej 13-letnia kariera mundurowej zakończy się. Komendant miejski policji wszczął już procedurę wyrzucenia jej z policji.