500 plus to program socjalny jakiego w Polsce nigdy wcześniej nie było. Łatwe pieniądze kuszą Polaków, którzy tłumnie ustawiają się w kolejkach po odbiór świadczenia. Wszystko wskazuje jednak na to, że dostęp do tego typu środków będzie mocno utrudniony. Powód? Między innymi pazerność ludzi. 500 plus po raz kolejny podzieliło Polaków na dwa obozy. Przedstawiciele pierwszego z nich byli niesamowicie wdzięczni Prawu i Sprawiedliwości za to, że znaleźli dla nich dodatkowe pieniądze, które są tak niezbędne przy wychowywaniu dziecka. Druga połowa to ludzie, którzy w nowym programie widzę jedynie ryzyko na zrujnowanie budżetu państwa oraz pogłębienie długu w jakim tonie Polska. Te nieporozumienia sprawiły, że doszło do pierwszych buntów i strajków.
500 plus nie będzie wypłacane. Pracownicy socjalni mają DOŚĆ
Pracownicy socjalni, którzy zajmują się przyjmowaniem wniosków oraz ogólną obsługa programu 500 plus, stoją na skraju wytrzymałości. Ludzie ci nieustannie skarżą się na ciężkie warunki pracy oraz zbyt niskie wynagrodzenia. Chcą zarabiać tyle samo, ile zarabiają osoby pracujące w urzędach gminy czy też miasta. Pracownicy socjalni postanowili wszcząć protest. Nie podoba im się fakt, iż dochodzi im coraz więcej obowiązków, a pensja wciąż pozostaje taka sama. W toruńskim Centrum Świadczeń Rodzinie pracownicy skarżą się na brak miejsca na podstawowe narzędzia ich pracy. – W siedzibie przy ul. Bydgoskiej 74 jest ciasnota, przy biurkach brak jest miejsca na podstawowy sprzęt typu drukarka (…) Od lipca do listopada, w okresach przyznawania 500+ pracujemy w ciągłych nadgodzinach, często przez 6 dni w tygodniu – opowiedział – Adam Błędowski, przewodniczący Związku Zawodowego TCŚR. W Toruniu na pomoc wyruszyła Państwowa Inspekcja Pracy. PIP już rozpoczął kontrole.
Minister Rafalska uspokaja i obiecuje podwyżki
Elżbieta Rafalska nie pozostała obojętna na obawy Polaków. Pani minister zapowiedziała, że środki na podwyżki dla pracowników socjalnych powinny się znaleźć, bowiem resort płaci wysokie prowizje za obsługę 500 plus i to właśnie powinny one wystarczyć na lepsze wynagrodzenia dla osób obsługujących program. Elżbieta Rafalska uspokaja również osoby, które czekają na wypłaty swoich pieniędzy. Kobieta twierdzi, że akcja protestacyjna tak naprawdę nie ma nic wspólnego z 500 plus. O tym, czy rzeczywiście tak będzie, przekonać będziemy musieli się jednak sami. Jak pokazuje doświadczenie, protesty już niejednokrotnie utrudniały życie osób postronnych.