SZOK! Ambasador USA wysłała list do Morawieckiego w którym instruuje go CO MOŻNA MÓWIĆ

Ambasador USA

Ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher miała wysłać list do Mateusza Morawieckiego w którym poinstruowała w jaki sposób polscy ministrowie powinni wypowiadać się o telewizji TVN.

Sprawę ujawnił dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski, który twierdzi, że „w otoczeniu szefa rządu mówi się o skandalu”. Miał go wywołać list ambasador USA Mosbacher do premiera Morawieckiego. Mosbacher miała w nim odnieść się do śledztwa w sprawie reportażu telewizji TVN w sprawie rzekomej inicjatywy kilku neonazistów, którzy urządzili w lesie niedaleko Wodzisławia Śląskiego obchody na cześć Hitlera. Portal wPolityce ujawnił zdjęcie pracownika TVP jak trzyma rękę w geście nazistowskiego pozdrowienia przy portrecie Hitlera. Sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

W swoim liście do premiera amerykańska ambasador miała wręcz instruować go, że USA nie będą tolerować krytycznych wypowiedzi członków polskiego rządu na temat dziennikarzy TVN. „Skomplikowana sprawa. Pani ambasador poczyna sobie, jakby była nie w Polsce, ale Bantustanie. I to nie jest kwestia tego, że ostatnie trzy lata amerykańskich dyplomatów nauczyły, że mogą sobie pozwolić na takie zachowanie, ale że po prostu są od lat przyzwyczajeni, że ulegamy ich naciskom” – powiedział dziennikarzowi „Do Rzeczy” anonimowy urzędnik w otoczenia premiera Morawieckiego. Innu członek jego gabinetu mówiąc o liście Mosbacher stwierdził – „Trudno uznać ten list za pismo mające charakter dyplomatyczny. Ton pisma jest niezwykle arogancki”.

Mosbacher uznała krytyki wygłaszane przez członków polskiego rządu pod adresem dziennikarzy TVN za „ataki” na niezależne media. Szczególną uwagę zwróciła na ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego, który określił niedawno reportaż TVN „prowokacją”. Komentarz ten ambasador USA określiła mianem „niesłychanego”.

Jak podkreśla „Do Rzeczy” politycy PiS odmawiają oficjalnych komentarzy na temat listu Mosbacher. Jednak wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Gowin odwołał spotkanie z ambasador USA, zaplanowane na jej prośbę.

21 listopada na posiedzeniu grupy parlamentarnej Polska-USA ostrzegała polskich polityków przed próbą regulowania rynku medialnego w kontekście zapowiadanej przez Prawo i Sprawiedliwość dekoncentracji i repolonizacji środków masowego przekazu.  Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało, że prace ustawodawcze nad repolonizacją mediów zostały wstrzymane.

DORZECZY.PL/KRESY.PL

Więcej postów