Ranczo to bez wątpienia jeden z większych sukcesów telewizji publicznej od lat. Serial, który opowiadał o losach małej miejscowości Wilkowyje zdobywał wielką popularność, a aktorzy występujący tam stali się ulubieńcami publiczności. Jeden z głównych aktorów produkcji zmaga się właśnie z wielkimi problemami. Czy kariera i finanse mężczyzny są zagrożone? Ranczo sprawiło, że Paweł Królikowski stał się naprawdę popularny. Aktor, który przez lata skreślany był przez kolejnych scenarzystów i reżyserów, w produkcji komediowej TVP zyskał status gwiazdy. Jak się okazuje, sława mężczyzny jest zagrożona. Wszystko przez wydarzenie sprzed lat, którego skutki ponosi po dziś.
Ranczo. Gwiazda serialu w sądzie
Królikowski, który od niedawna jest prezesem ZASP-u stanął właśnie pod sądem. Mężczyzna skazany został za wypadek samochodowy, który spowodował w październiku 2016 roku. Przez wymuszenie pierwszeństwa, artysta potrącił 74-letnią mieszkankę Warszawy. Kobieta z poważnym urazem głowy została przewieziona do szpitala, gdzie poddana została gruntownemu leczeniu i rehabilitacji. Dzisiaj, na 2 lata po tym wydarzeniu sąd orzekł bardzo ciężki dla aktora wyrok.
Prokurator i sędzia prowadzący sprawę uznali, że gwiazda Rancza zmuszona jest wypłacić poszkodowanej odszkodowanie wielkości 10 tysięcy złotych, jak też 14 tysięcy grzywny. Na aktora spadło także pokrycie trwającej 2 lata rozprawy. Ponoć te wszystkie koszta bardzo odbiły się na portfelu mężczyzny.
Paweł Królikowski z problemami finansowymi?
Po wyjściu z sali rozpraw, Paweł Królikowski stanowczo nie był zadowolony z aż tak dużych kosztów, jakie będzie musiał ponieść. – To dla mnie bardzo przykra sytuacja – powiedział aktor, opuszczając sale rozpraw Znajomi pary mówią, że takie obciążenie finansowe będzie wielkim problemem dla gwiazdora. Znajomi pary twierdzą, że rodzina Królikowskich wbrew pozorom nie należy do krezusów, a na ich wychowaniu jest jeszcze trójka dzieci. W całym tym zamieszaniu słów wsparcia mężczyźnie nie szczędzą Małgorzata Kożuchowska, czy chociażby były prezes ZASP, Olgierd Łukaszewicz – Bardzo współczuję koledze, że zmaga się z problemami. Z zaskoczeniem dowiedziałem się, że Paweł miał sprawę o spowodowanie wypadku. Takie sytuacje się zdarzają, także różnym urzędnikom państwowym. Nie podejrzewam jego złej woli, wielka szkoda, że coś takiego się stało – powiedział kolega aktora.