Co za upokorzenie! Tusk tak zmiażdżył PiS po wyborach, że na Nowogrodzkiej spalą się ze wstydu

Donald Tusk już jutro ma się zjawić na przesłuchaniu przed komisją ds. Amber Gold. Jednak szef Rady Europejskiej już teraz odniósł się do wyborów II tury wyborów samorządowych. Donald Tusk, mimo że znajduje się daleko poza granicami naszego kraju, to nadal śledzi wszystkie najważniejsze wydarzenia, które mają miejsce w Polsce. Oczywiście oczy wszystkich Polaków dziś o godzinie 21 skierowane były w stronę telewizorów, gdzie zostały ogłoszone wyniki II tury wyników samorządowych. Były premier naszego państwa przedstawił swój komentarz dotyczący wyników już chwilę po tym, jak zakończyła się cisza wyborcza.

Donald Tusk zadowolony z wyników

Nie da się ukryć, że dzisiejsze głosowanie nie przebiegło po myśli PiS. Trzej główni kandydaci tej partii ponieśli spektakularną porażkę w wyścigu o fotel prezydenta. Mimo wszystko z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości wciąż słyszymy, że wybory zakończyły się dla nich zwycięstwem.

Jednak zdaje się, że zupełnie innego zdania jest Donald Tusk, który jeszcze przed 21 przedstawił, że wspiera całym sobą kandydaturę Pawła Adamowiczowa, który kandydował na prezydenta Gdańska. Gdy tylko cisza wyborcza się skończyła, a my poznaliśmy wyniki sondażu, były premier na swoich mediach społecznościowych opublikował bardzo jednoznaczny wpis. – Miły dzień. Nawet Lechia wygrała – pisze Donald Tusk. Chodzi oczywiście o zwycięstwo Adamowicza, który swojego przeciwnika wyprzedził o niemalże 30 punktów procentowych, co stanowi gigantyczną różnicę w tak ważnym głosowaniu. Oczywiście nie mogło zabraknąć w nim również małej wstawki dotyczącej piłki nożnej, którą tak uwielbia były trener.

Bez wątpienia czołowi członkowie PiS będą wściekli po dzisiejszych wyborach. Ich partia kolosalnie przegrała w najważniejszych miastach w Polsce. Oczywiście zwyciężyli w większości sejmików, jednak jest to małe pociesznie, patrząc na to ile pieniędzy i wysiłku włożyli w kampanie w tych miastach. Co więcej, komentarz Tuska stanowi dla nich potężny policzek, aż z dalekiej Brukseli. Takiego upokorzenia bez wątpienia nie będą mogli mu podarować. Wszystko wskazuje na to, że konflikt pomiędzy PiS-em a byłym przewodniczącym PO zaostrzy się jeszcze bardziej. Możliwe, że już jutro będziemy mogli zobaczyć jego eskalacje.