Intrygi w PiS. Chcieli „umoczyć” premiera, dlatego wzięli się za Jakiego

Intrygi w PiS. Chcieli „umoczyć" premiera, dlatego wzięli się za Jakiego

Tak trudnych chwil w polityce wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (33 l.) jeszcze nie miał! Nie tylko jest obwiniany o wszystkie ostatnie kryzysy obozu rządzącego. Ale też oskarżany o… intrygi i spiski przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu (50 l.)!

Zaczęło się od nowelizacji ustawy o IPN. Wiceminister Jaki był wprawdzie jej autorem. Ale gdy projekt powstawał, był przeciwny wprowadzaniu kontrowersyjnych przepisów karnych. To także nie on zdecydował, że po roku zwłoki nagle ustawa została przyjęta w Sejmie w ciągu 48 godzin. Ale to właśnie Jaki i Zbigniew Ziobro (48 l.) są obwiniani w PiS za kryzys, który w dodatku miałby być… zamachem na premiera.

Gdy okazało się, że szef rządu z tej awantury zaczyna wychodzić zwycięsko. Przyszły zatrzymania za korupcję przy sprzedaży akcji spółki Ciech. Nasi rozmówcy z PiS podkreślają, że firma Jana Kulczyka (†65 l.) kredyt na tę transakcję wzięła… w Banku Zachodnim WBK. Na czele którego stał wówczas właśnie Morawiecki! Dlatego w PiS lansowana jest teoria o tym, że zatrzymania dotyczące Ciechu to uderzenie przez podległą resortowi sprawiedliwości prokuraturę w szefa rządu.

Ale to nie wszystko. Nawet wizerunkowa katastrofa związana z przejściem dziennikarki TVP Ewy Bugały (29 l.) na dyrektorskie stanowisko w PKN Orlen przypisywana jest Jakiemu.

Dlaczego nagle w PiS zaczęto traktować Jakiego jak pochyłe drzewo, na które wszystkie kozy skaczą? Odpowiedź jest prosta: Jaki chce kandydować na prezydenta Warszawy, a większość partyjnych działaczy wolałaby, żeby kandydatem PiS był marszałek Senatu Stanisław Karczewski (63 l.).

– W PiS wiele osób uwierzyło w sondaże i są przekonani, że prezydentura w Warszawie jest na wyciągnięcie ręki. No i nie chcą oddać jej w ręce „ziobrystów”. Tłumaczy Faktowi ważny polityk obozu władzy. Członek PiS nieuwikłany w rozgrywki przed wyborami w stolicy potwierdza, że „szeptanka” ma utrącić kandydaturę Jakiego. – Szkoda mi już tego Patryka. On naprawdę haruje na tę nominację – dodaje.

FAKT.PL

Więcej postów