Skandal we francuskich siłach zbrojnych. Ponad połowa samolotów i helikopterów wojskowych nie może latać, bo ich naprawy kosztują zbyt drogo – poinformowało francuskie ministerstwo obrony. Uziemionych jest ponad trzy czwarte śmigłowców typu Caracal, które miała kupić Polska.
Francuska minister obrony Florence Parly podała, że we francuskiej armii dobrze działa jedynie 25 proc. wojskowych Caracali. Koszt ich naprawy, według ekonomicznego portalu „La Tribune”, wzrosły w ciągu ostatnich czterech lat blisko dwukrotnie.
Dziennik ekonomiczny “Les Echos” podkreśla, że duża część dobrze funkcjonujących francuskich samolotów i helikopterów bierze udział w międzynarodowych interwencjach zbrojnych w rejonie Sahelu i Syrii. Spośród tych, które zostają w samej Francji, na chodzie jest więc tylko niecała jedna trzecia maszyn.
Obserwatorzy sygnalizują, że w tej sytuacji stworzenie niezależnych od NATO unijnych sił zbrojnych, wydaje się mało prawdopodobne. Tym bardziej, że to Francja miałaby wziąć na siebie główny ciężar tworzenia europejskiego system obrony.
Śmigłowce wielozadaniowe Caracal miała kupić Polska. Po przejęciu władzy przez PiS zerwano negocjacje offsetowe.
RMF.FM