Władysław Frasyniuk, legendarny działacz „Solidarności”, wielokrotnie w ostatnich latach atakował Jarosława Kaczyńskiego, ale tym razem zdecydowanie przesadził. Co innego bowiem krytykowanie politycznych działań oponenta, a co innego wykorzystywanie tragicznie zmarłego brata, by brutalnie uderzyć w przeciwnika. A to właśnie zrobił Frasyniuk! Przekroczył granice? Oceńcie sami.
Nie milkną echa w związku z rasistowskimi i przywołującymi faszystowskie skojarzenia hasłami, które zdominowały tegoroczny Marsz Niepodległości. I mimo iż Jarosław Kaczyński potępił hasła narodowców nawołujące do nienawiści, a sam spędzał 11 listopada w Krakowie, to i tak Władysław Frasyniuk obarczył odpowiedzialnością za te skandaliczne wydarzenia… właśnie prezesa PiS!
W „Faktach po Faktach” legendarny działacz „Solidarności” stwierdził: – Jak spotkasz się z bratem, to on napluje ci w twarz.
To słowa, które zdecydowanie przekraczają granice dobrego smaku. Frasyniuk bowiem ma prawo do swojego – nawet bardzo ostro wyrażonego – zdania, ale do gry politycznej nie powinien wykorzystywać tragicznie zmarłego brata prezesa PiS. Te niezwykle mocne, a właściwie niedopuszczalne, słowa, padły podczas rozmowy z Katarzyna Kolendą-Zaleską w programie „Fakty po Faktach” w TVN24.
Frasyniuk o Marszu Niepodległości: Polska pokazała twarz rasisty
– To przygnębiające, by nie powiedzieć przerażające, że w ciągu dwóch lat Polska, która była liderem i symbolem solidarności międzyludzkiej, nagle pokazała twarz rasisty – stwierdził Frasyniuk, mówiąc o swoich przemyśleniach w związku z Marszem Niepodległości. To na tym wydarzeniu pojawiły się banery głoszące rasistowskie i ksenofobiczne hasła. – Jestem przekonany, że większość uczestników tych manifestacji to nie są rasiści i nie są faszyści. Ale człowiek przyzwoity, który widzi takie hasła – wraca do domu. Człowiek odważny, który przychodzi na taką demonstrację, protestuje przeciwko tym hasłom, a państwo reaguje na coś, co jest nie tylko sprzeczne z tradycją, z kulturą, ale także z polską konstytucją – stwierdził Frasyniuk w „Faktach po Faktach”.
Zdaniem byłego polityka i działacza „Solidarności”, państwo powinno zareagować 11 listopada. – Przestępstwo zostało popełnione, nie szukajmy okoliczności łagodzących. Państwo zawiodło – stwierdził Frasyniuk i dodał: – Ich siła [narodowców stojących na czele Marszu – przyp. red.] wynika z tego, że państwa stoi za ich rasistowska twarzą, że policja staje w obronie tych haseł.
Prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zalewska przypomniała słowa prezesa PiS z występu w TVP Info, który mówiąc o incydentach na Marszu Niepodległości stwierdził, że mogła to być prowokacja i potępił rasistowskie hasła.
Frasyniuk odpowiedział na to: – Jarku, ja znam cię osobiście i wiem, że nie jesteś człowiekiem, który nosi poglądy rasistowskie czy faszystowskie, ale stałeś się twarzą tego marszu (…) Jak się spotkasz z bratem, to ci napluje w twarz, jak ten faszysta, który napluł w twarz tej kobiecie we Wrocławiu.
FAKT.PL