Posłowie PO zwrócili się do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych Jacka Sasina o ujawnienie utajnionych przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Obrony Narodowej wydatków na program modernizacji armii oraz zakup samolotów dla VIP-ów. Poseł PiS odparł, że to „absurdalne” żądanie i może to zrobić tylko Antoni Macierewicz.
MON zapewnił, że przesłał do Ministerstwa Finansów pełne dane i nie odpowiada za to, iż w sprawozdaniu z wykonania budżetu coś utajniono. MF twierdzi natomiast, że to MON nadał klauzule niejawną.
PO chce wyjaśnień
– Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz i minister finansów Mateusz Morawiecki uznali, że nie obowiązuje ich artykuł 226. Konstytucji RP, który wprost mówi o tym, że Sejm sprawuje kontrolę nad wykonaniem budżetu państwa – mówiła na konferencji w Sejmie Izabela Leszczyna (PO).
Jak dodała, w sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za 2016 rok „w miejscu gdzie powinny być wpisane kwoty wydane w ubiegły roku na modernizację armii i na zakup samolotów dla VIP-ów, mamy napis 'informacja niejawna'”. Podkreśliła, że w tej sytuacji, „jest oczywiste”, że Sejm nie może przyjąć sprawozdania, a tym samym udzielić absolutorium Radzie Ministrów.
– Posłowie PO zwrócili się do przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych pana posła Sasina, żeby udostępnił nam te informacje – oświadczyła posłanka.
Sasin odpowiada
Adresat prośby posłów PO stwierdził, że jest ona „absurdalna”. – Ja nie mam żadnych uprawnień, żeby odtajniać materiały, dokumenty, które zostały w tym przypadku utajnione przez ministra obrony narodowej – powiedział Jacek Sasin (PiS).
Jak zaznaczył Sasin, tylko szef MON ma prawo odtajnić te informacje, bo to on uznał, że ze „względu na interes państwa” powinny zostać objęte klauzulą niejawności. – Oczekiwanie takie skierowane w stosunku do mnie jest oczekiwaniem, że złamię prawo, a ja tego prawa łamać nie zamierzam – oświadczył poseł.
– Ja nie znam tych materiałów, jak również nie znam intencji pana ministra (Macierewicza – red.) – podkreślił Sasin.
Utajnione dane
Były wiceszef MON Czesław Mroczek (PO) mówił, że w momencie ustanawiania programów modernizacji technicznej armii oraz zakupu samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie, wydatki na nie były jawne. – Więc jest pytanie, czemu na etapie sprawozdania z wykonania tych zadań w roku 2016 (…) te informacje nagle stały się tajne – dodał.
– Jest niezwykle ważne w jakim stopniu pozyskanie samolotów dla przewozu władzy zostanie sfinansowane z wydatków przeznaczonych na obronę narodową (…) Nie wiemy też w jakim zakresie rząd PiS zrealizował zadania modernizacji technicznej sił zbrojnych w 2016 roku – mówił Mroczek. Jak podkreślał „utajnienie tej informacji nie pozwala na dokonanie szczegółowej analizy” oraz uniemożliwia opinii publicznej kontrolowania tego, co robi rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Jak powiedział poseł PO, utajniono informacje, które zawsze były jawne. Nie ma żadnej podstawy prawnej do tego, żeby takie dane utajniać – podkreślił Mroczek.
PAP