Ofiarami napadów padły cztery kobiety. Sprawcy już przebywają w areszcie tymczasowym.
Warszawscy policjanci ujęli dwóch obywateli Ukrainy, którzy w dzielnicy Wola dokonywali rozbojów na kobietach a także dopuścili się jednego przestępstwa na tle seksualnym.
Jak wynika z komunikatu Komendy Stołecznej Policji, mieszkanki Woli zgłosiły warszawskim stróżom prawa dokonanie czterech rozbojów. Sprawcy działali w godzinach wieczornych – stosowali wobec napadniętych kobiet przemoc, przytrzymywali za ręce, przyduszali i przewracali na ziemię żądając wydania wartościowych rzeczy. Kradli telefony komórkowe i biżuterię. W jednym przypadku przystawili nóż do szyi napadniętej. Jak podano, wobec jednej z ofiar dopuścili się także przestępstwa na tle seksualnym.
W wyniku dokonanych czynności śledczych policjanci ujawnili i ujęli sprawców napadów na kobiety. Okazali się nimi dwaj obywatele Ukrainy w wieku 25 i 29 lat, których ujęto w mieszkaniu na warszawskim Śródmieściu. W mieszkaniu, w którym przebywali, znaleziono jeden z ukradzionych telefonów. Udało się odzyskać jeszcze jeden telefon, który sprawcy oddali do lombardu.
Prokuratura postawiła Ukraińcom pięć zarzutów – cztery dotyczące rozboju, w tym z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz przestępstwa na tle seksualnym. Sąd zdecydował o aresztowaniu ich na trzy miesiące.
Jak pisali w ubiegłym roku dziennikarze „Rzeczpospolitej” problem przestępczości związanej z napływem imigrantów zza wschodniej granicy, głównie z Ukrainy, będzie narastał. Choć zdecydowana większość szuka legalnej pracy, to jednak zjawisko ma również ciemną stronę – przekłada się na skalę przestępczości.
Skoro napływ imigrantów zarobkowych z Ukrainy się zwiększył, to proporcjonalnie będzie się zwiększał również ich udział w przestępczości kryminalnej– wyjaśniał na łamach gazety dr Cezary Tatarczuk, były komendant policji na Pomorzu, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uczelni Kwiatkowskiego w Gdyni.
POLICJA.WAW.PL