Durczok buduje nową redakcję? Dziennikarz pilnie strzeże tej TAJEMNICY

W październiku Kamilowi Durczokowi kończy się zakaz konkurencji. Już jesienią były szef „Faktów” TVN będzie mógł wrócić do pracy. Gdzie? Znany dziennikarz pilnie strzeże tej tajemnicy, ale wiele wskazuje na to, że przymierza się do założenia redakcji telewizyjnej i uruchomienia jej w internecie.

Durczok umiejętnie dozuje informacje na temat swojej przyszłej kariery zawodowej. Co rusz podsyca spekulacje, publikując na jednym z portali społecznościowych zdjęcia remontowanego pomieszczenia, które przypomina wnętrze telewizyjnej redakcji. Dodatkowo sprytnie okrasza je zdawkowymi komentarzami: „wiedz, że coś się dzieje”. W jednym z najnowszych wpisów pochwalił się nawet mapą świata umieszczoną na ścianie w charakterystyczny dla telewizyjnego studia sposób. – Wpis, który towarzyszy tym zdjęciom, musi wystarczyć za cały komentarz, ale mam taką propozycję: proszę śledzić moje kolejne publikacje – mówi nam enigmatycznie Kamil Durczok. – Nazwisko Durczoka działa magicznie. On sam postrzegany jest przez ludzi coraz lepiej. Durczoka na wiele jeszcze stać. Tym bardziej że w TVN nikt go nie zastąpił. Nie wiem, czy taka redakcja internetowa odniesie sukces, ale nie przekreślam tego pomysłu – ocenia medioznawca, prof. Wiesław Godzic.

Przypomnijmy, że 1,5 roku temu, po serii tekstów we „Wprost”, TVN odwołała ze stanowiska szefa „Faktów” Durczoka. Wspomniany tygodnik zarzucał dziennikarzowi m.in. mobbing i molestowanie pracownic. Durczok od początku zapewnia, że jest niewinny, walczy w sądzie o wielomilionowe odszkodowanie. W jednym procesie wygrał już od „Wprost” 500 tys. zł, ale wyrok nie jest prawomocny.

SE.PL

Więcej postów