Polska płaci za caracale DUŻO WIĘCEJ niż Kuwejt. Co się za tym kryje?

Za 50 śmigłowców H225M Caracal Polska ma zapłacić 13 mld zł, podczas gdy Kuwejt za 30 tylko 4,5 mld zł, czyli teoretycznie jedna maszyna wypada dwa razy taniej. Wydawałoby się, że negocjując z koncernem Airbus Helicopters polskie władze zawiodły na całej linii. To jednak pozory.

Gołe liczby nie mówią wszystkiego. Proste podzielenie ceny kontraktu przez liczbę śmigłowców i wyciąganie na tej podstawie wniosków jest błędem. Kontrakty zbrojeniowe kryją w sobie dużo dodatkowych elementów, które mogą znacząco zmieniać ich wartość. Tak jest w przypadku wynegocjowanej przez polski rząd umowy z Airbus Helicopters.

Dwa kontrakty, dwie ceny

Według ustaleń ujawnionych jeszcze przez rząd Platformy Obywatelskiej i PSL wiosną 2015 roku, polskie wojsko ma się wzbogacić o 50 śmigłowców H225M (zanim Airbus wchłonął firmę Eurocopter nazywały się EC725 Caracal i ta nieformalna nazwa do nich przylgnęła). Wówczas deklarowano, że Polska zapłaci za nie 13,347 miliarda złotych. Zakładano, że kontrakt zostanie podpisany jeszcze w 2015 roku, ale negocjacje na temat offsetu w Ministerstwie Gospodarki przeciągnęły się. Potem nastała nowa władza, która od początku miała zastrzeżenia do wyboru oferty Airbus Helicopters. W efekcie minął ponad rok od teoretycznego wybrania H225M jako najlepszej maszyny dla polskiego wojska, a umowy nadal nie ma. Odpowiadający za zakupy Inspektorat Uzbrojenia przestrzega, że w związku z tym cena ustalona w 2015 roku może wymagać renegocjacji i wzrosnąć. Niemal w tym samym czasie postępowanie na zakup śmigłowców toczyło się w Kuwejcie. Jesienią 2015 roku formalnie ogłoszono chęć ich nabycia od Francji w ramach serii kontraktów zbrojeniowych za dwa miliardy euro. Po trwających niemal rok negocjacjach w ostatnich dniach podpisano formalną umowę na dostawę 30 śmigłowców H225M za 1,07 miliarda euro, czyli 4,5 miliarda złotych. Pozornie wydaje się więc, że Polska robi bardzo kiepski interes, kupując jedną maszynę za średnio 266 mln złotych, podczas gdy Kuwejtczycy za zaledwie 150 mln zł. Padają pytania. Francuzi wykorzystują sojusznika z NATO i UE? Paryż faworyzuje zasobny w ropę emirat? Polscy negocjatorzy byli nieudolni albo skorumpowani?

TVN24

Więcej postów