Rośnie liczba Polaków wydalanych z Wielkiej Brytanii, zwłaszcza zaś byłych więźniów – gen. Roman Polko skomentował na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych obecną sytuację Polaków na Wyspach.
„Powody wydalenia są różne. Co do zasady Polacy jako obywatele UE mogą przebywać, pracować i studiować w Wielkiej Brytanii. Mogą jednak stracić prawo pobytu, jeśli są bezrobotni i nie szukają pracy” dodał, zauważając, że „za to tzw. „uchodźców” bezrobotnych, nie szukających pracy, tylko zasiłku, często z kryminalną przeszłością, a nawet z powiązaniami z ISIS nikt nie rusza”.
To rzeczywiście zastanawiająca polityka. Tym bardziej, że stale w kontekście Brexitu rząd brytyjski negocjuje z poszczególnymi krajami, na jakich zasadach pozostaną w Wielkiej Brytanii ich obywatele, a ani słowa nie mówi się – Brytyjczykom również – co stanie się z muzułmańskimi imigrantami, którzy całymi gangami polują na brytyjskie kobiety i dzieci. Nikt nie zająknął się nawet, czy pozostaną oni w Wielkiej Brytanii, czy też zostaną wydaleni.
I tak brytyjskie władze zapowiadają, że obywatele UE, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii na stałe, automatycznie otrzymają pozwolenie na pozostanie po wyjściu tego kraju ze struktur unijnych – to dotyczy wszystkich, którzy mieszkają tam co najmniej pięć lat.
A co z nielegalnymi imigrantami? Tego nie wie w zasadzie nikt. Rząd zgrabnie omija ten temat szerokim łukiem. Zastanawia przy tym, dlaczego nie podnoszą go sami Brytyjczycy…?
ANNA WIEJAK
Wida?, i? gen. Polko nigdy nie by? w UK. Istnieje pot??ny problem pewnej cz??ci Polaków wchodz?cych w konflikt z prawem.
Co do Polaków (i nie tylko)wchodz?cych w konflikt z prawem,sprawa sie ci?gnie od lat,nic nowego.Chcia?bym pozna? te „ró?ne”powody wydalenia i podstaw? prawn?.