Parlament węgierski przyjął ustawę, która zezwala policji na odsyłanie za ogrodzenie graniczne imigrantów zatrzymanych w promieniu 8 km od granicy. Ustawę skrytykował przedstawiciel UNHCR.
Wiceminister spraw wewnętrznych Karoly Kontrat powiedział, że zatrzymani w promieniu 8 km od granicy imigranci, którym nie można dowieść popełnienia przestępstwa, ale którzy przekroczyli granicę z naruszeniem prawa (np. przez już uszkodzony fragment ogrodzenia granicznego albo chowając się w ciężarówce czy wagonie kolejowym), będą eskortowani przez policję do granicy i odprawiani za ogrodzenie graniczne.
Według szefa MSW Gyoergya Bakondiego zapobiegnie to przebywaniu na terytorium Węgier dużej liczby nielegalnych imigrantów oraz zmniejszy przepełnienie ośrodków dla imigrantów. Ponad 19 tys. wniosków o azyl Węgry postawiły w zeszłym roku ogrodzenie z drutu kolczastego wzdłuż swej granicy z Serbią i Chorwacją, ale imigranci wciąż przedostają się do kraju, w zdecydowanej większości przez granicę z Serbią. Są też przerzucani przez przemytników. Zgodnie z danymi rządu węgierskiego ponad 19,1 tys. osób wystąpiło w tym roku o azyl na Węgrzech, a prawie 14,7 tys. przekroczyło nielegalnie granicę kraju. Budapeszt utworzył dwie strefy tranzytowe na granicy z Serbią, gdzie przybysze mogą złożyć wniosek o azyl, ale liczbę przyjmowanych tam osób zmniejszono niedawno do 30 dziennie. Imigranci gromadzą się więc w prowizorycznych obozach przy strefach tranzytowych – już na terytorium Węgier, ale po południowej stronie ogrodzenia granicznego. Rzecznik UNHCR w Budapeszcie Ernoe Simon ocenił w wypowiedzi dla agencji Reutera, że nowa ustawa utrudni sytuację osób chcących ubiegać się o azyl i skłoni wielu do korzystania z usług przemytników.
TVN24.PL