Warszawa: Jak policjantki uratowały samobójcę

To mogło się skończyć tragicznie! Mieszkaniec Warszawy na oczach policjantek chciał wyskoczyć z balkonu na trzecim piętrze. Kiedy funkcjonariuszki odwiodły go od tego pomysłu, zawisł na balustradzie i nie mógł wdrapać się na górę.

 

Wczoraj, tuż po godz. 10 pracownicy Centrum Pomocy Społecznej razem z policją byli w jednym z mieszkań przy ul. Szpitalnej 4 w Warszawie. Jeden z domowników, 38-letni mężczyzna, postanowił wyjść na balkon i zapalić papierosa. Wzbudziło to niepokój obecnych na miejscu dwóch policjantek, które poszły za mężczyzną. Miały rację. 38-latek nagle przeskoczył balkonowe barierki. Zagroził, że się zabije. Policjantki podjęły negocjacje z desperatem. Namawiały go, by nie skakał. Ich argumenty okazały się skuteczne, ale pojawił się kolejny problem. Mężczyzna, ze względu na swoją wagę, nie był w stanie przedostać się przez balustradę na drugą stronę balkonu. Dzielne funkcjonariuszki chwyciły mężczyznę za ubranie i wspólnymi siłami wciągnęły w bezpieczne miejsce. – Policjantki zachowały zimną krew i na szczęście udało się uratować mężczyznę. Zostanie poddany badaniom w szpitalu – relacjonował kom. Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji.

SE.PL

Więcej postów