Do zdarzenia doszło podczas środowego spotkania ministrów spraw zagranicznych Polski i Węgier, Witolda Waszczykowskiego i Petera Szijjarto. Podczas wspólnej konferencji prasowej szef węgierskiej dyplomacji udzielił eurokratom surowej lekcji.
– Europejskie instytucje, urzędnicy, państwa i politycy muszą szanować demokratyczną decyzję narodu polskiego i uznać obecny rząd i każdy powinien przyjąć to do wiadomości – powiedział Szijjarto. Zaznaczył, że Polska stała się obiektem „bezprecedensowych ataków”, tymczasem zarówno Polska, jak i Polacy zasługują na szacunek.
Wskazując na potrzebę wzajemnej współpracy, szef węgierskiej dyplomacji oświadczył, iż działania w ramach Grupy Wyszehradzkiej stanowią strategiczny interes Węgier, prowadząc do wzmocnienia kraju oraz tworząc silny blok w ramach Unii Europejskiej.
Minister Witold Waszczykowski podziękował swojemu węgierskiemu odpowiednikowi za „solidarność wobec Polski” i przekonywał, że Europa „powinna zajmować się innymi problemami”. – Kiedyś nasi królowie wspólnie walczyli o tę część Europy, później gen. Józef Bem walczył za wolność naszą i waszą, w 1956 r. również chcieliśmy wspólnie obalić komunizm. Dzisiaj okazuje się ponownie musimy solidarnie zabiegać o obronę naszej suwerenności w Europie – mówił. – Europa ma dziś co robić, a nie zajmować się wyimaginowanymi problemami, które są punktowane w naszych krajach – dodał.
Środowe rozmowy szefów dyplomacji Polski i Węgier stanowiły element przygotowań do przyszłotygodniowej wizyty w Budapeszcie premier Beaty Szydło.
PRAWY.PL
Tak w?a?nie poznaje si? prawdziwych przyjació?!!!