Odnotowano znaczny wzrost obecności wojskowej Rosji w Syrii. Rosja wysłała w ostatni weekend dodatkowo 24 myśliwców które stacjonują na lotnisku Latakia. Bazę tą zaatakowały oddziały ISIS lecz zostały odparte przez rosyjskich „marines”.
Rosyjskie media informowały,że rosyjscy Marines stacjonujący w Syrii w bazie lotniczej Latakia w niedzielę wzięli udział w bezpośredniej walce z bojownikami ISIS.
Raport stwierdzarównież,że terroryści ISIS posiadali szczegółowy plan bazy lotniczej i dokładne satelitarne zdjęcia jej instalacji wojskowych. Problem w tym że Rosja znajduje się w tej bazie tylko od tygodnia.
Jeśli to prawda, to nasuwa się pytanie: kto udostępnił ISIS tego rodzaju dane wywiadowcze ?
Według informacji amerykańskich cztery myśliwce rosyjskie dotarły do bazy w piątek.
Wygląda na to że są to SU -30 „Flanker” przystosowane do ataków „ziemia – powietrze”.
W ciągu weekendu dołączyło do nich dwanaście SU-25 „Frogfeet” i 12 SU-24 „Fencer” myśliwceatakujące które” po cichutku” doleciały do Syrii jako samolotytowarzyszące codziennym lotom transportowymCondor dostarczającymładunki do Latakii.
Ponadto nieuzbrojone rosyjskie drony rozpoczęły wykonywanie misji rozpoznawczych nad Syrią.
Napływ dodatkowego rosyjskiego sprzętu wojskowego na lotnisko w tym śródziemnomorskim mieście,które jesttwierdzą wspierającą syryjskiego prezydenta Bashara al-Assada trwa.
Liczba śmigłowców Mi-17 i Mi-24 wzrosła do 15, jest toprawie podwojenie liczby helikopterów w porównaniu do stanu sprzed tygodnia – stwierdzają amerykanie.
Rosja posiada teraz na lotnisku Latakia, według amerykańskich urzędników:36 opancerzonych transportowców osobowych, dziewięć czołgów i dwa systemy rakietowej obrony powietrznej.
Pojazdy naziemne i helikoptery to sprzęt tego typu jakibyłyby prawdopodobnie potrzebny w celu ochrony nowegocentrum operacyjnego. Uważa się,że obecnie w strefie lotniska przebywa ponad 500 członkówrosyjskich sił zbrojnych.
Amerykanie nie są pewni jakie są intencje Rosjan w Syrii.
Rosyjski Minister Obrony Sergei Shoygu w rozmowie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Ashem Carterem stwierdził że wojskowa obecność Rosji w Syrii ma charakter obronny i jest tylko wypełnieniem obietnic złożonych wcześniej prezydentowi Assadowi.
Carter i Szojgu postanowiły kontynuować kontakty dla uniknięcia potencjalnych nieporozumień wynikających nowej rosyjskiej obecności w Syrii. Dokładne szczegóły dotyczące utrzymania tych kontaktów nadal będą dopracowywane..
Tymczasem USA oficjalne potwierdziło że71 przeszkolonych w USA rebeliantów wróciło do Syrii dołączając do ich głównej jednostki. W ubiegłym tygodniu, Gen. Lloyd Austin, z centralnego dowództwa USA powiedział wKongresie że „może czterech lub pięciu” spośród pierwszych 54 przeszkolonych bojowników pozostajew walce z ISIS. Obecnie odbywa szkolenie około 120 kolejnych rebeliantów.
Czy ktoś potrafi rozwiązać syryjska zagadkę : ” Kto komu pomaga?” i dlaczego absolutnie nie wymienia się możliwości i potrzeby podjęcia działań wprowadzających w Syrii pokój ale zamiast tego szykuje się programy przyjmowania syryjskich uchodźców rozpisane na kolejne lata.
A przecież takie potęgi militarne jak USA, Rosja i NATO powinny potrafić spacyfikować malutka Syrię i oczyścić ją i z rebeliantów i terrorystów w tydzień.
Nathanel
W ogóle znacie definicj? 'marines’?
No tak Ameryka nie jest zainteresowana zako?czeniem konfliktu tu jest interes bron sprzedaje USA …
Jak to kto komu pomaga? USA dzia?aj? na dwa fronty – wspieraj? ISIS i udaj?, ?e z ni? walcz?. A tych 71 pata?achów podobno „rozbrojono” w 3 dni – chyba ich cel by? inny ni? oficjalny. ISIS niedawno prosi? Izrael o wsparcie (podobno). USA i Izrael to najlepsze psiapsió?ki. A Rosja – musi broni? swoich interesów w Syrii i Iranie. Oni i tak maj? przer?bane, bo s? otoczeni przez USA i ich sojuszników (zauszników?) z ka?dej strony. To s? moje przemy?lenia. Pozdr!
„Definicja marines?” Piechota morska.
SU -30 „Flanker” przystosowane do ataków „ziemia – powietrze”? 🙂