Dramat emerytów! Przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur wyniesie tylko 0,52 proc. To oznacza, że seniorzy dostaną miesięcznie tylko o kilka złotych więcej.
Rząd tłumaczy, że na większe podwyżki dla starszych Polaków nie ma pieniędzy. Ale znalazł fundusze na wyższe pensje dla urzędników. W ZUS średnia płaca może wzrosnąć o 200 zł miesięcznie.
– Dostaję 900 zł miesięcznie. Po podwyżce w przyszłym roku będę miała ok. 10 zł więcej. Jestem przerażona – mówi Faktowi Anna Piekarska (74 l.) z Krakowa. – Przez 24 lata pracowałam dzień w dzień w zakładach odzieżowych, płaciłam składki. I tak teraz państwo mi pomaga? Dostanę mało, ale wiem, że są tacy emeryci, którzy mogą liczyć na 4 zł więcej.
Rząd Ewy Kopacz (59 l.) zaplanował na przyszły rok rekordowo niską waloryzację – wyniesie 0,52 proc. Koszt takich podwyżek: 900 mln zł. Na osłodę obiecał jeszcze dodatki – jednorazowo starsi ludzie mieliby dostać 100–350 zł więcej. Ale nie wiadomo, czy dostaną, bo Sejm może nie zdążyć przed wyborami przyjąć odpowiednich przepisów.
O większe pieniądze, i to co miesiąc, nie musi się martwić budżetówka. 2 miliardy zł trafią w 2016 roku na podwyżki dla pracowników urzędów – z tego aż 121 milionów ma pójść do ZUS. Jeśliby jednak pieniądze z tej puli równo podzielić między wszystkich zatrudnionych w zakładzie – chodzi o 46,5 tys. ludzi – to każdy z nich mógłby liczyć na 200 zł miesięcznie więcej!
Za co te podwyżki? – W ostatnich latach żadnych dodatkowych środków nie otrzymywaliśmy, za to naszym pracownikom przybyło pracy. W ciągu 5 lat wprowadzaliśmy w życie ponad 60 różnego rodzaju zmian ustawowych. ZUS przyjął na siebie m.in. funkcję jedynego w kraju zakładu emerytalnego, realizowaliśmy tzw. małą reformę emerytalną, księgując składki naszych klientów z OFE na subkoncie w ZUS, wypłacamy kolejne świadczenia za wydłużone urlopy macierzyńskie i urlopy rodzicielskie – mówi Faktowi rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz.
Efekt jest taki, że urzędnicy, którzy odpowiadają za wyliczenia emerytur, dostaną nawet 50 razy więcej niż starsi ludzie. Bo najniższa podwyżka emerytury w przyszłym roku wyniesie ok. 4 zł.
fakt.pl