Zdjęcie przedstawiające leżące na tureckiej plaży ciało małego syryjskiego chłopca, który utonął podczas próby przedostania się do Europy zostało zmanipulowane.
Jak donoszą zagraniczne media, wzruszająca fotografia, która wywołała ogromne szum wokół kryzysu imigracyjnego – także wśród światowych przywódców – była zaplanowaną inscenizacją!
Fotografia, o której mowa, była pokazywana przez niemal wszystkie media. Zdjęcie chwyta za serce: widzimy na nim fragment spokojnej plaży, a tuż przy linii wody – zwłoki 3-letniego chłopca przedstawianego jako uchodźca z Syrii, który wraz z rodzicami próbował przedostać się do któregoś z krajów europejskich. „Gdy widzimy taki obraz, naszym naturalnym odruchem jest chęć pomocy, by żadne inne dziecko już nigdy nie doświadczyło podobnej tragedii” – czytamy w komentarzach pod zdjęciem.
Okazuje się jednak, że wzruszający obrazek nie jest prawdziwy.
„To manipulacja” – informuje portal jeden z amerykańskich portali. „Ciało chłopca zostało wyrzucone przez morze w zupełnie innym miejscu, w innej części plaży. W jakim celu przeniesiono jego zwłoki? Żeby można było pstryknąć aparatem, uwiecznić smutny obraz? Żeby wszystko lepiej się prezentowało?” – czytamy w portalu. Dziennikarz amerykańskiego „Spectatora” nazwał zdjęcie wręcz „moralną pornografią”.
Na tym jednak nie koniec. Jak podają amerykańskie media, nie wiadomo nawet, czy chłopca w ogóle można nazywać uchodźcą.
„Ojciec dziecka płynął do Grecji nie dlatego, że uciekał przed wojną, ale dlatego, że liczył, że w Unii Europejskiej wstawią mu za darmo nowe zęby, na które nie było go stać w ojczyźnie. Dowiedział się, że uchodźcy przyjmowani przez UE mogą dostać zasiłki i pełną opiekę medyczną” – czytamy.
polishexpress.co.uk