13 mln 680 tys. zł – tyle na kampanię wyborczą, która zakończyła się sukcesem, wydał sztab wyborczy Andrzeja Dudy (43 l.).
Pieniądze wydawano na plakaty, reklamy wyborcze, spoty, ulotki, ale także na. Fundację Lux Veritatis na czele z ojcem Tadeuszem Rydzykiem (70 l.). Duda nie skąpił również na ochroniarzy, którzy na co dzień pilnują bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego (66 l.).
„Super Express” dotarł do szczegółowych wydatków sztabu wyborczego Andrzeja Dudy. Najwięcej pieniędzy pochłonęły spoty i audycje telewizyjne z kandydatem, bo aż 4 mln 815 tys. zł. Niewiele mniej, bo blisko 3 mln kosztowały prace koncepcyjne przy kampanii wyborczej. A spotkania z wyborcami ponad 2 mln zł. Co ciekawe, przy kampanii sporą sumkę zarobił najbardziej lubiany przez PiS duchowny – ojciec Tadeusz Rydzyk. Sztab zapłacił jego Fundacji Lux Veritatis łącznie 225 tys. zł (w marcu, kwietniu i maju). – Pieniądze przeznaczone były na spoty wyborcze w Telewizji Trwam – mówi nam Krzysztof Sobolewski ze sztabu Andrzeja Dudy. Kosztowna była również ochrona Andrzeja Dudy w trakcie kampanii. Aż 170 tys. zł dostała firma Grom Group, która strzeże na co dzień bezpieczeństwa prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Były też oryginalne wydatki. Wynajęcie śmigłowca kosztowało 12,3 tys. zł, tyle samo korzystanie Dudy… z samochodów PiS.
se.pl
jestem raczej ciekaswy przy tej okazji – ile przegrany frajer BK z zainwestowanych 18 mln zap?aci? gazecie gównianej?