W poniedziałek nad ranem przechodzień natknął się w parku Skaryszewskim na zwłoki mężczyzny. Ciało leżało na brzegu parkowego jeziorka od strony alei Zielenieckiej.
Na miejsce wezwano policję i prokuratora. Oględziny trwały wiele godzin, ale na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna śmierci denata. Ustali to zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok. – Musimy też ustalić tożsamość mężczyzny – powiedziała komisarz Joanna Węgrzyniak z komendy rejonowej policji na Pradze-Południe. Lekarz, który pojawił się na miejscu, wstępnie ocenił wiek nieboszczyka na około 60 lat. Śledztwo w tej sprawie trwa.
se.pl
Zmar? z „dobrobytu ” po PO!