Duda: Polska nie jest państwem sprawiedliwym

Podczas obchodów 35-lecie podpisania Porozumień Sierpniowych prezydent Andrzej Duda relacjonował swoją rozmowę z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem. Relacja ta wywołała spore kontrowersje.

 Wedle słów Andrzeja Dudy, Joachim Gauck miał usłyszeć od prezydenta m.in., że Polska „nie jest państwem sprawiedliwym”.

Andrzej Duda ujawnił w niedzielę podczas przemówienia w Szczecinie, że prezydent Niemiec powiedział mu, że „Polska pięknie się rozwija”. Duda miał odpowiedzieć Gauckowi, że „trudno tego nie zauważyć, że każdy, kto był w Polsce w latach 80. i 90. i kto odwiedza ją teraz, widzi, że się wiele zmieniło, że Polska stała się nowocześniejsza”.

„Jest tylko jeden w tym wszystkim problem. I mówię: 'panie prezydencie, sądzę, że ludzie dlatego mnie wybrali, bo głośno powiedziałem i nazwałem sprawy po imieniu: niestety Polska nie jest dziś krajem, o którym można by powiedzieć, że jest państwem sprawiedliwym, sprawiedliwym dla swoich obywateli, że jest państwem, w którym obywatele traktowani są równo'” – mówił prezydent.

Krytykowanie własnego państwa w rozmowie z głową innego państwa oburzyło część obserwatorów.

„W czwartym zaledwie tygodniu urzędowania Andrzej Duda wykonał coś, przy czym bledną wszystkie wpadki PBK razem wzięte. (…) Brak słów. Po prostu obrzydliwe. Chciałbym usłyszeć, jakie też były w intencji PAD wnioski, które Joachim Gauck miał wyciągnąć z tej lekcji” – napisał na swoim blogu dziennikarz Krzysztof Leski.

„Pan prezydent skarży się na Polskę podczas wizyty w innym państwie. (…) Oczywiście, są w Polsce przypadki biedy, krzywdy. Nie można jednak powiedzieć, że państwo nie jest sprawiedliwe” – ocenił w TVN24 europoseł PO Dariusz Rosati.

Prezydenta bronił Zbigniew Kuźmiuk z PiS.

„Przypomnę, że w Niemczech zwycięstwo Andrzeja Dudy zostało uznane za dużą niespodziankę. To było bardzo precyzyjne wyjaśnienie, dlaczego udało mu się pokonać urzędującego prezydenta, który miał wygrać w cuglach. (…) Polska rzeczywiście nie jest krajem sprawiedliwym, bo duża część ludzi klepie biedę. Jeśli prezydent Niemiec pyta, dlaczego doszło do tego zwycięstwa, bo jest zaskoczony, to prezydent Polski odpowiada” – wyjaśnił Kuźmiuk.

interia.pl

Więcej postów