Jak pisze włoski dziennik La Stampa, abp Dziwisz, jako osobisty sekretarz Jana Pawła II, miał przed nim ukrywać skandale seksualne z udziałem duchowieństwa. Rzecznik arcybiskupa stanowczo zaprzecza tym zarzutom.
Jeden z najpopularniejszych tytułów we Włoszech wymienia sprawę założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa Marciala Maciela Degollado z Meksyku oraz byłego metropolity poznańskiego arcybiskupa Juliusza Paetza – czytamy we Wprost. Autor artykułu „Tajemnice Stanisława” twierdzi, że abp Dziwisz wiedział o nadużyciach i skandalach, w których główną rolę odgrywali wyżej wymienieni duchowni. Ukrywał jednak prawdę przed samym Janem Pawłem II. Według dziennikarza gazety La Stampa, Dziwisz przez wiele lat przechowywał w ukryciu dokumenty, które wysłali mu wykorzystywani przez arcybiskupa Juliusza Paetza seminarzyści. Po czasie ze zdumieniem odkryli, że dokumenty nigdy nie dotarły do Jana Pawła II. Dziennik oskarża abp Dziwisza, że zamiast stanąć w obronie seminarzystów, działał na korzyść Paetza. La Stampa nawiązuje również do sprawy meksykańskiego założyciela Legionistów Chrystusa, Marciala Maciela Degollado. List dotyczący nadużyć duchownego również miał zostać wysłany do abp Dziwisza, ale i w tej sprawie nie doczekano się reakcji – podaje La Stampa.
Autor artykułu przytacza również wypowiedź rzecznika metropolity krakowskiego księdza Roberta Nęcka. – Jego Eminencja niczego nie ukrył, nie ma żadnego świadectwa, to są absolutnie niesprawiedliwe zarzuty – tłumaczy rzecznik metropolity.
se.pl
a jak?w tej organizacji r?ka r?k? myje,mafia to mafia