A zwykły Kowalski buli! Skandaliczny przywilej parlamentarzystów

W Polsce kwota wolna od PIT wynosi zaledwie 3 091 zł. Ale nie dla posłów! Diety polskich parlamentarzystów – nawet w wysokości 27 360 zł w skali roku – są wolne od podatku dochodowego. Jak zwykle, najgorzej mają najbiedniejsi…

 

Podatek dochodowy od osób fizycznych spędza sen z powiek przede wszystkim tym, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. W Polsce kwota wolna od haraczu na rzecz fiskusa wynosi 3 091 zł. Tymczasem próg ubóstwa to 542 zł miesięcznie. Jeżeli przełożymy to na zarobki z całego roku, to okaże się, że kwota wolna od podatku jest fikcją! Tymczasem w Polsce na skraju nędzy żyje blisko 3 mln ludzi.

Ale posłowie nie mają się o co martwić. Bo zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora dieta parlamentarna – 25 proc. uposażenia, czyli 2 473,08 zł brutto – wypłacana co miesiąc jest zwolniona od podatku PIT. W skali roku to 27 360 zł!!!

Sprawa zbulwersowała Rzecznika Praw Obywatelskich, który sprzeciwił się utrzymywaniu przez ekipę PO-PSL tak niskiej kwoty wolnej od podatku. W piśmie wysłanym to Trybunału Konstytucyjnego RPO zauważa, że roczny dochód odpowiadający kwocie zwolnionej od podatku (3 091 zł) nie pozwala na zapewnienie elementarnych potrzeb życiowych. Zdaniem Rzecznika, kwota powinna odpowiadać progowi ubóstwa… Ale co to obchodzi polityków?!

Kiedy w październiku ubiegłego roku skarga trafiła do Trybunału Konstytucyjnego resort finansów bronił obecnych zasad. Dlaczego? Bo według urzędników systemu podatkowego nie należy utożsamiać z systemem pomocy społecznej. Wiadomo – przecież pomocy społecznej posłom nie potrzeba! Za to wołają o nią miliony Polaków…

Damian Burzykowski

Więcej postów