Zaledwie dwa dni temu Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła miażdżący raport o błędach systemu informatycznego obsługującego ubiegłoroczne wybory samorządowe, a już szykuje się kolejna kompromitacja państwa! Dlaczego?
Na 40 dni przed wyborami prezydenckimi w rejestrach wyborczych widnieją osoby zmarłe. I nie jest to – jak się dowiedzieliśmy – błąd nowego systemu. Problem tkwi w braku aktualizacji gminnych baz danych. W efekcie istnieje duże ryzyko, że powstanie błędny spis wyborców, co z kolei stwarza okazję do oszustw.
System Rejestrów Państwowych Źródło, z którego urzędnicy pobierają dane PESEL, informacje o dowodach osobistych i aktach stanu cywilnego obywateli, został postawiony na nowoczesnych serwerach i działa sprawnie. Jak ustaliliśmy, problem tkwi jednak w gminnych bazach danych, z których pobierane są rejestry wyborców.
– Dopiero po wdrożeniu Źródła urzędnicy zaczęli porównywać je ze stanem faktycznym i zdali sobie sprawę, że zawierają wiele błędów i nie są aktualne – przyznaje w rozmowie z nami urzędnik z MSW.
W gminnych bazach figurują nadal np. osoby zmarłe, które nie zostały z systemu wykreślone. Podobnie ze zmienionymi adresami zameldowania czy nazwiskami. A najgorsze jest to, że właściwie nie sposób ocenić, jaka jest skala tych błędów.
Urzędnicy mogą się co prawda podjąć próby porównania danych i wykreślenia z nich tych nieaktualnych, jednak czasu do 10 maja zostało już niewiele. Szykuje się kolejna kompromitacja? Zmarli będą wybierać prezydenta?
fakt.pl
Chaos kontrolowany, 3RP ciezko pracowala przez ostatnie 25lat nad iluzja-demokracji w Polsce aby w koncu wprowadzic autorytarny i niczym nie kontrolowany system PKW do centralnych oszustw wyborczych przy uzyciu: WSI + aplikacji „ZRODLO” + glosy korespondencyjne: https://wolnewybory.wordpress.com/