Ćwiczenia szpicy NATO: Polska nam nie potrzebna

Pierwsze poligonowe ćwiczenia sojuszniczych sił bardzo wysokiej gotowości, czyli tzw. szpicy NATO, odbędą się w czerwcu w Polsce – poinformowały źródła zbliżone do Sojuszu. W manewrach weźmie udział kilka tysięcy żołnierzy.

 

O utworzeniu w ramach sił odpowiedzi NATO tzw. połączonych sił zadaniowych bardzo wysokiej gotowości (ang. Very High Readiness Joint Task Force, VJTF), nazywanych często szpicą, zdecydowano na szczycie NATO w Newport we wrześniu 2014 r. Mają one osiągnąć wstępną gotowość operacyjną na początku roku 2016, a pełną – rok później. Rolę tymczasowej szpicy w tym roku pełnią żołnierze lądowego komponentu sił odpowiedzi NATO – przede wszystkim z Niemiec, Holandii i Norwegii – wspierani przez elementy sił morskich i powietrznych, głównie z Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i Belgii.

Wojskowi z NATO podkreślają, że koncepcja VJTF jest dopiero rozwijana i wymaga doskonalenia. Ma temu służyć seria ćwiczeń, z których najważniejsze będą manewry “Noble Jump” podzielone na dwie części – w kwietniu i czerwcu. W pierwszej fazie, nazywanej alarmową, jednostki wysokiej gotowości z Holandii i Czech otrzymają rozkaz przygotowania i wysłania elementów VJTF w bardzo krótkim czasie. Scenariusz przewiduje, że żołnierze dotrą na lotniska, ale na poligony już nie.

Pierwsze ćwiczenia VJTF na poligonie

Manewry będą obejmowały część poligonową. Jest ona zaplanowana na czerwiec w Żaganiu (Lubuskie). – Będą to uderzenia z powietrza, użycie spadochroniarzy i kawalerii powietrznej, współdziałanie z wojskami zmechanizowanymi, czołgami i transporterami piechoty, wreszcie – operację obronną i kontratak – powiedział pragnący zachować anonimowość wysoki rangą oficer NATO. – Właściwie po raz pierwszy VJTF odbędzie ćwiczenia na poligonie – podkreślił.

W manewrach wezmą udział żołnierze z kilku krajów, m.in.: Niemiec, Holandii i Norwegii. Jak powiedział oficer, w sumie ćwiczyć będzie kilka tysięcy wojskowych. Dokładna liczba nie jest jeszcze znana. Docelowo VJTF ma liczyć ok. 5 tys. żołnierzy w pięciu batalionach, co odpowiada wzmocnionej międzynarodowej brygadowej grupie bojowej; do tego dochodzi jeszcze wsparcie sił powietrznych, morskich i specjalnych. Liczebność tymczasowej szpicy jest jednak inna.

Wygląda więc na to, że ćwiczenia nie będą należały do największych, bo np. w ubiegłorocznych polskich manewrach “Anakonda” wzięło udział 12,5 tys. żołnierzy.

Termin czerwcowych manewrów “Noble Jump” ma być skoordynowany z tegoroczną edycją ćwiczeń Baltops na Morzu Bałtyckim. Okręty, które wezmą w nich udział, m.in. przeprowadzą operację desantową na polskim wybrzeżu.

Największe z zaplanowanych na ten rok ćwiczeń NATO – “Trident Juncture” – odbędą się w październiku i na początku listopada. – Weźmie w nim udział ponad 25 tys. żołnierzy z praktycznie wszystkich krajów sojuszniczych, jak również z krajów partnerskich – powiedział oficer Sojuszu. Manewry, które odbędą się głównie we Włoszech, Hiszpanii i Portugalii, będą poświęcone reagowaniu kryzysowemu, ale w ich trakcie ma być też testowane funkcjonowanie VJTF.

NATO przeprowadziło ponad 200 różnego rodzaju ćwiczeń

W roku 2014, także w ramach wzmacniania gotowości Sojuszu i pokazywania obecności wojskowej na zagrożonych obrzeżach na wschodzie i południu, NATO przeprowadziło ponad 200 różnego rodzaju ćwiczeń. – Nic nie wskazuje na to, żeby tempo zostało zredukowane – powiedział inny oficer NATO.

Szczegóły przesądzonej w Newport reformy sił odpowiedzi NATO (NATO Response Force, NRF), której częścią jest powstanie VJTF, wciąż są ustalane. Naczelny dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Philip Breedlove pytany w czwartek, na ile kontrola nad tzw. szpicą będzie zależała od niego, a na ile od zgody wszystkich państw członkowskich, powiedział, że przygotował rekomendacje w tej sprawie i czeka na decyzję polityczną.

Wojskowi z NATO wciąż nie potrafią konkretnie odpowiedzieć na pytanie, jak będzie się odbywał transport żołnierzy i ciężkiego sprzętu, skoro część elementów VJTF ma być na miejscu w ciągu dwóch-trzech dni od otrzymania rozkazu, a reszta – w ciągu tygodnia.

Wojciech Brożek

 

 

 

 

Więcej postów