Kolejarze ostrzegają, że jeśli im nie pomoże i nie zatrzyma zwolnień w Przewozach Regionalnych, zrobią wielki strajki.
Nie ma porozumienia między związkowcami z Przewozów Regionalnych a Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju. Związkowcy domagali się wstrzymania zwolnień i oddłużenia ich spółki. Ministerstwo odpowiada, że list związkowców trafił pod zły adres, bo nie ministerstwo będzie decydować co dalej z kolejarzami!
Przewozy Regionalne uruchamiają blisko 1,6 tys. pociągów w ciągu doby, z których korzysta dziennie ok. 250 tys. pasażerów – głównie dojeżdżających pociągami do pracy czy szkoły. Jeśli się zbuntują, grozi nam chaos.
List z żądaniami kolejarzy trafił do minister Marii Wasiak już 20 października. – Nie ma żadnego sygnału od pani minister Marii Wasiak, nic się nie wydarzyło od czasu wysłania pisma – powiedział PAP prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, Leszek Miętek. Czyli szykuje się wielki strajk. Data ma zostać ustalona po planowanej na 6 listopada pikiecie pod MIR.
Sama minister Maria Wasiak od sprawy umywa ręce. Jej zdaniem sprawę powinni rozwiązać marszałkowie wojewódzcy i władze spółki Przewozy Regionalne.
Tvn24