Mają gest! Urzędnicy z łódzkiego ratusza nie szczędzą publicznych pieniędzy na drogi lans. Urząd miasta zamówił m.in. 300 wiecznych piór powlekanych 22-karatowym złotem i 200 sztuk pendrive’ów ze srebra, wysadzanych kryształkami Swarovskiego lub bursztynem! Po co im takie precjoza?!
Lista gadżetów, które zamówili łódzcy urzędnicy przypomina listę życzeń arabskiego szejka z Kuwejtu. Urząd miast kupuje drogie gadżety promocyjne, których nie powstydziliby się śpiący na ropie i stawiający złote pałace multimilionerzy.
Urząd Miasta Łodzi uznał, że aby godnie zaprezentować się przed gośćmi, którzy odwiedzą miasto, trzeba zainwestować w gadżety z wyższej półki. Dlatego urzędnicy zamówili m.in. 300 wiecznych piór powlekanych 22-karatowym złotem (ok. 300 zł za sztukę), 200 sztuk pendrive’ów ze srebra, wysadzanych kryształkami Swarovskiego lub bursztynem (ok. 150 zł za sztukę) i skórzane wizytówki. Do tego pamiątki dla nieco mniej wyszukanych gości: koszulki, kredki, parasole…
O kuriozalne zakupy urzędu zapytał „Express Ilustrowany”. – Ekskluzywne materiały promocyjne przeznaczone są dla dyplomatycznych gości zagranicznych odwiedzających nasze miasto, inwestorów zagranicznych. Przedmioty te są wręczane podczas oficjalnych delegacji zagranicznych oraz spotkań z przedstawicielami władz miast partnerskich Łodzi – tłumaczył się na łamach gazety przedstawiciele Biura Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą.
Jakże łatwo urzędnikom przychodzi wydawanie publicznych pieniędzy… Mieszkańcy Łodzi zapewne woleli by, aby zamiast kupować złote pióra, władze miasta zainwestowały w remonty!
Express Ilustrowany