Kopacz o Sikorskim: przyszedł czas na…

Premier Ewa Kopacz udzieliła w czwartek pierwszego wywiadu po wygłoszeniu expose. W ”Kropce nad i” powiedziała, że rząd wymagał odświeżenia. Zaznaczyła, że Donald Tusk nie pomagał jej w jego tworzeniu, a Sikorski powinien odebrać zmianę stanowiska jako awans.

 

– Może od czasu do czasu trzeba trochę odświeżyć – tak o zmianie na stanowisku szefa ministerstwa spraw zagranicznych powiedziała dziś premier Ewa Kopacz w „TVN24”. Kopacz zaznaczyła przy tym, że Sikorski był ministrem w rządzie Donalda Tuska od 7 lat. – To najdłużej w rządzie – stwierdziła. Dodała też, że Radosław Sikorski stanowisko marszałka Sejmu powinien odbierać jako awans.

Ewa Kopacz zapytana o skład odświeżonego rządu powiedziała, że przygotowała go sama bez żadnej pomocy. – Skład rządu to jest mój autorski skład. Musiałam być do nich przekonana i ufać im – stwierdziła.

Dopytywana o nową minister spraw wewnętrznych Teresę Piotrowską i pogłoski o zaniechaniu reformy służb specjalnych, Kopacz zaprzeczyła. – Teresa Piotrowska obejmuje resort i z tego co mi wiadomo nie zamierza zaniechać reform – stwierdziła premier. Przy okazji powiedziała jakie są założenia ustawy. – ABW zostaje w MSW, służby wojskowe idą do premiera Siemoniaka, a CBA pod premiera – oznajmiła.

Premier Kopacz przyznała także, że politycy oderwali się od rzeczywistości. – My politycy odeszliśmy od ludzi. Przywilejem polityka jest zdobywanie zaufania. Chcę być premierem również tych, którzy nie chodzą na wybory, nie wypowiadają się i nie interesują się polityką – powiedziała. Wcześniej zaznaczyła, że jej celem jest bycie „bliżej ludzi i podchodzenie tam i do tych, którzy się tego nie spodziewają”.

Kopacz zachwalała także swojego poprzednika Donalda Tuska. – W historii polski nie widziałam bardziej walecznego premiera – oznajmiła. Wymieniła tu m.in. zdobycie ogromnych unijnych pieniędzy dla Polski, oraz dywersyfikację dostaw gazu poprzez unię energetyczną, co miało być uniezależnieniem się od Rosji.

fakt.pl

Więcej postów