Rynsztokowy język szefa związków: My ich sku…synów przejedziemy

Mocne słowa padły we wtorek z ust szefa „Sierpnia 80” Bogusława Ziętka w kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. Ziętek wzburzony sytuacją górników nazwał zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego „skur…”. Górnicy oklaskiwali przewodniczącego.

 

– Jestem nie mniej wkur… niż wy. Dlatego, że od rana nic innego nie robimy, tylko dzwonimy, interweniujemy. Co się tu kur.. dzieje! – grzmiał Ziętek podczas wiecu w Sosnowcu.

Dlaczego przewodniczący „Sierpnia 80” zareagował tak nerwowo? Chodzi o porozumienie, które podpisano w nocy z soboty na niedzielę. W jego myśl górnicy z likwidowanej kopalni Kazimierz-Juliusz mieliby od 1 października stać się pracownikami Katowickiego Holdingu Węglowego. Problem w tym, że bez badań lekarskich nie mogą podpisać nowych umów o pracę, a to tworzy ogromny chaos. Pracownikom Kazimierza-Juliusza nie podoba się także to, że w KHW są zatrudniani na niższych stanowiskach niż w Sosnowcu, a to wiąże się z niższymi pensjami.

Bogusław Ziętek obiecał, że związki zawodowe pomogą pracownikom, a ich prawnik będzie udzielał informacji każdemu potrzebującemu pomocy. – Dajcie nam chwilę dychnąć… my ich skur… przejedziemy do końca! Tylko błagam was, nie dajcie sobie teraz zrobić wody z mózgu, żebyśmy nie zaczęli się między sobą żreć i na siebie zrzucać odpowiedzialność – krzyczał Ziętek.

fakt.pl

Więcej postów