Mimo obowiązującego nadal rozejmu od wczoraj w kilku miejscach frontu trwają intensywne walki.
Utrzymujące się do dzisiaj walki rozpoczęły się wczoraj po południu intensywnym ostrzałem artyleryjskim i moździerzowym prowadzonym przez ukraińskie wojsko rozlokowane na donieckim lotnisku. Ostrzał ten kierowano przede wszystkim na cele cywilne i wyniku tego ostrzału zniszczono wiele budynków mieszkalnych powodując śmierć około dwudziestu osób i kilkadziesiąt raniąc. Najwięcej ofiar spowodował pocisk, który wybuchł tuż koło przystanku komunikacji miejskiej.
Pod ostrzałem ukraińskich moździerzy znalazł się również konwój samochodów obserwatorów misji OBWE. Jak wynika z raportu sporządzonego z tego incydentu; jadącą kolumnę samochodów oznaczonych znakami misji OBWE ostrzelano 19 pociskami moździerzowymi z kierunku lotniska. Żaden z inspektorów misji OBWE nie ucierpiał, zniszczono tylko samochody, które mają dziury po odłamkach oraz zbite szyby. Zniszczona została również ciężarówka Kamaz, w której jechali członkowie milicji ludowej pełniący rolę zabezpieczeni jadącego konwoju. Żaden z milicjantów nie odniósł ran.
Łącznie Donieck był wczoraj pod obstrzałem 38 razy.
Obecnie intensywne walki toczą się w rejonie ograniczonym drogą E 50 (M04) od północy, a drogą H 21 od południa, na linii miast: Niżnaja Krinka-Kriniczna. Walki te wywołane zostały przez ukraińskie wojska usiłujące przebić się z kotła w rejonie miasta Zdaniwka idąc na zachód i północny-zachód.
W tym samym rejonie tylko bardziej na północ od drogi E 50 trwa atak wojsk powstańczych na siły ukraińskie zajmujące miasto Krasnyj Partyzant.
Ukraińskie wojska zamknięte w kotle „Debalczewskim” usiłują obecnie przebić się wzdłóż drogi E 40 na wschód w kierunku na Ługańsk. Trwają tam intensywne walki.
Trwają również walki na północny-zachód od Ługańska w rejonie miejscowości: Popasna-Kamyszczewacha-Zołotoje. Celem tego ataku jest rozszerzenie linii frontu na kierunku na miasta: Lisiczjańsk- Sewierodonieck z jednoczesnym obejściem ich od zachodu.
W Ługańsku spokój, trwa tam przywracanie działania infrastruktury bytowej i poprawa warunków humanitarnych mieszkańców.
Na południowym froncie w okolicach miasta Mariupol i strefie przygranicznej wzdłóż drogi T 0509 narazie panuje spokój.
Niekwesjonowany „europejczyk i demokrata” Oleg Liaszko wykazał się kolejną incjatywą, która ma ograniczyć wolność słowa i dostęp do informacji. Otóż zaproponował on zablokowanie niekórych portali internetowych przestawiających informacje prawdziwe, ale wzt. niekorzystne dla kijowskiego reżymu.
Jak widać wprowadzanie najwyższych zasad „demokracji” na Ukrainie idzie pełną parą.
neon24.pl
