Tempo rozprzestrzeniania się Eboli w Afryce Zachodniej przekracza możliwości udzielenia pomocy wszystkim zarażonym – ostrzegła w piątek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Wirus spowodował już śmierć ponad 2400 osób wśród 4784 chorych. Zdaniem WHO szczególnie trudna sytuacja panuje w Gwinei, Liberii i Sierra Leone.
– Obecna epidemia Eboli, która sieje spustoszenie w części Afryki Zachodniej jest największą, najbardziej złożoną i najgroźniejszą z jaką mieliśmy do czynienia w ciągu 40 lat historii tego wirusa – powiedziała na konferencji prasowej w Genewie dyrektor generalna WHO Margaret Chan. – Liczba nowych pacjentów znacznie przewyższa nasze możliwości udzielania im pomocy – dodała Chan.
Mężczyzna, który zgłosił się w piątek do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, nie jest zakażony wirusem ebola – poinformował dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Dariusz Cichy.
Organizacje pomocowe z całego świata wysyłają do krajów Afryki Zachodniej sprzęt medyczny i pieniądze, ale mimo to epidemia rozszerza się coraz szybciej. W piątek ministerstwo zdrowia Kuby zapowiedziało wysłanie do Sierra Leone pond 160 pracowników medycznych, którzy na miejscu mają pomóc w walce z wirusem. Decyzja rządu w Hawanie została pochwalona przez WHO.
wp.pl