Ustalmy fakty dotyczące katastrofy MH-17. Pomińmy ploty oraz ukraińską i amerykańską propagandę. To ułatwi nam wyrobienie sobie opinii o tej katastrofie.
Jak wiadomo, lot MH-17 skończył się tragicznie. Samolot spadł na ziemię, nikt nie przeżył.
Kiedy holenderska komisja przedstawiła wstępny raport, stwierdziła ona w tym raporcie, że samolot zderzył się z wieloma obiektami o dużej energii (cokolwiek by to miało znaczyć), a w efekcie rozpadł się on w powietrzu i spadł na ziemię.
Zanim poznaliśmy ten raport, wydarzyło się kilka ciekawych rzeczy. Krótko po katastrofie Ukraina ogłosiła zestrzelenie tego samolotu przez powstańców. I już pojawia się pierwsze pytanie: skąd Ukraińcy wiedzieli, że samolot został zestrzelony? Nikt tego nie mógł wiedzieć, zanim nie zobaczył wraku, a dokładniej – szczątków tego samolotu.
Informacje ukraińskie nagłośniły zachodnie mendia, które jak zwykle bezkrytycznie powtarzają najbardziej absurdalne androny głoszone przez kijowską juntę. Mendia te urabiały światową opinię publiczną, nie posiadając żadnych dowodów na głoszone informacje.
Potem pojawiły się nagrania rzekomych rozmów powstańców, informacje o rzekomej informacji o zestrzeleniu samolotu na stronie WWW jednego z przywódców powstania itp. Jednym słowem, Ukraińcy łgali jak najęci, a zachodnie mendia powtarzały te łgarstwa.
Nagle jednak Rosjanie przedstawili 15 członkom Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz światowej opinii publicznej dokumenty, a w tym zdjęcia satelitarne oraz nagrania z radarów, które pokazywały okoliczności towarzyszące katastrofie i zadali pytania:
samolot leciał kursem na północ od standardowego, wlatując w ten sposób w strefę walk. Co było przyczyną tej zmiany kursu?
na krótko przed katastrofą w pobliżu samolotu pojawił się co najmniej jeden ukraiński samolot Su-25, który ma możliwość latania na wysokości 10 tys. metrów przez kilka minut. Co ten samolot tam robił?
w okolicach katastrofy pojawiły się ukraińskie Buki w dużej ilości – po co, skoro powstańcy nie posiadają ani samolotów, ani helikopterów?
Rosjanie na tej konferencji prasowej przedstawili dowody na to, iż w tej okolicy były wyłącznie Buki ukraińskie, a filmy z rzekomymi Bukami powstańców, to były fałszywkinagrane w miejscowowści, która byla pod kontrolą wojsk ukraińskich.
Ukraina nie odpowiedziała dotychczas na powyższe pytania, a zatem dopóki nie przedstawi na nie sensownych odpowiedzi, to Ukraina jest jedynym winowajcą. Gdyby Ukraińcy mieli czyste sumienie, to dawno udzieliliby odpowiedzi na te pytania. Zamiast odpowiedzi, przedstawili oni sfałszowane zdjęcia satelitarne, których fałszywość Rosjanie wykazali bez problemów. Zdjęcia były z innego okesu, niż wydarzyła się katastrofa, a na dodatek były zmanipulowane.
Reasumując: na dzień dzisiejszy wiadomo, że samolot malezyjski zestrzeliły wojska ukraińskie i nie było to dziełem przypadku.
