Kosmiczna wojna Macierewicza z Morawieckim!

Rządowe wojenki o wpływy przekraczają już ziemski padół. Tak jak przewidywaliśmy jesienią ubiegłego roku, Antoni Macierewicz (69 l.) nie chce oddać wpływu na Polską Agencję Kosmiczną wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu (49 l.).

W październiku 2016 r. premier Beata Szydło (54 l.) odwołała prof. Marka Banaszkiewicza, powołanego w drodze konkursu prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej (PAK). Pełnienie obowiązków prezesa powierzono płk. Piotrowi Suszyńskiemu (49 l.), wiceprezesowi ds. obronnych. Zgodnie z ustawą, pełniącego obowiązki można powołać maksymalnie na pół roku. Termin minął więc 11 kwietnia. I co? I nic.

Suszyński dalej rządzi. Jakim cudem? 11 kwietnia sam wydał zarządzenie, w którym – przywołując jako powód nieobecność lub niedyspozycję prezesa – na kolejnego p.o. wyznaczył wiceprezesa ds. obronnych PAK. Tyle że to… płk Suszyński! O co w tym chodzi? O wojnę o wpływy. MON wie, że apetyt na władzę w PAK ma Morawiecki. W korespondencji, do której dotarł Fakt, płk Suszyński z radcą MON Agnieszką Wieliczko układa plan zapobiegnięcia takiej sytuacji.

– Trwa już trzeci konkurs na prezesa Agencji. Poprzednie dwa pozostały nierozstrzygnięte – mówi nasz informator. Trudno powiedzieć dlaczego, skoro większość chętnych spełniała ustawowe wymogi, których z kolei nie spełnia Suszyński. Mimo to pułkownik walczy o wygraną w konkursie, a nawet jest zgłaszany przez komisję konkursową jako kandydat na prezesa PAK. A wpływ na ostateczny wybór ma Bartosz Kownacki (38 l.), czyli… wiceszef MON.

FAKT.PL

Więcej postów