Potężne pieniądze przechodzą polskim lotniskom koło nosa

Niezależny dziennik polityczny

Do wzięcia są bardzo potrzebne branży unijne pieniądze na infrastrukturę lotniczą, których nikt nie bierze. Dlaczego? Podążamy tropem 125 mln złotych.

  • Pieniądze leżą na… pasie startowym. Tak się może wydawać. 125 mln zł na poprawienie systemów bezpieczeństwa i tych chroniących środowisko z europejskiego Funduszu Spójności czeka na polskie lotniska. 
  • Choć potencjalnie zainteresowanych mogłoby być nawet kilkanaście podmiotów, to w konkursie wystartować może tylko sześć. Z naszych informacji wynika, że w praktyce tylko trzy są w stanie unieść warunki postępowania.
  • Brak unijnego finansowania obniża zdolności inwestycyjne tego sektora w Polsce. A to wydłuża i tak spory dystans, jaki dzieli nas od bardziej dojrzałych, zachodnich rynków.

Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które pośredniczy w dystrybucji środków na projekty infrastrukturalne i środowiskowe z budżetu UE na lata 2021-2027, ogłosiło na początku roku konkurs.

Do wzięcia jest 125 mln zł, które na polskich lotniskach można wykorzystać na poprawienie systemów bezpieczeństwa i tych chroniących środowisko. Taki konkurs to dla branży lotniskowej nie lada gratka – podobnych w ostatnim czasie prawie w ogóle nie ma, a lista zadań, na które można przeznaczyć otrzymane dofinansowanie, jest całkiem długa.

Portów lotniczych w Polsce jest piętnaście.

Dla nas w WNP PL to był sygnał – krajowe porty lotnicze będą rywalizować o te środki, a potem ruszą inwestycje. Temat zaczęliśmy sprawdzać i z początkowego entuzjazmu… zostało bardzo niewiele.

Ograniczony dostęp do funduszy unijnych utrudnia inwestowanie. Polskie porty są za duże?

Konkurs został skrojony pod lotniska, które wchodzą w skład Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T). Na ten moment to dziesięć polskich portów lotniczych: w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Łodzi i Bydgoszczy. 

Warto dodać, że w Komisji Europejskiej procedowana jest rewizja sieci TEN-T. Polska wystąpiła o rozszerzenie tej listy o kolejne porty lotnicze: Port Lotniczy Lublin oraz Port Lotniczy Olsztyn-Mazury oraz będący na etapie planowania Centralny Port Komunikacyjny.  

Kolejnym ograniczeniem konkursowym jest to, że średnioroczny przepływ dla lat 2022-23 nie może przekraczać 2,75 mln obsłużonych pasażerów. A to zawęża listę potencjalnych beneficjentów do pięciu lotnisk: w Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Bydgoszczy i Łodzi. O dofinansowanie w tym konkursie może też starać się Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, która odpowiada m.in. za najważniejsze elementy infrastruktury nawigacyjnej na lotniskach.

Rosną wymagania i potrzeby inwestycyjne. Szkoda, że te pieniądze nie są dla nas

– Obecnie nie ma żadnych środków z Unii Europejskiej dla lotnisk takich jak Gdańsk. A to obniża nasze zdolności inwestycyjne i wydłuża wymianę technologii wykorzystywanych w obsłudze pasażerów – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Gdańsk Airport. 

Cezary Pacamaj, prezes Wrocław Airport, zaznacza z kolei, że potrzeby inwestycyjne Portu Lotniczego Wrocław są bardzo duże i dotyczą one wielu obszarów.

– Wśród nich znajdują się zakupy inwestycyjne czy sprzętowe. Do tego dochodzą wyśrubowane wymagania dotyczące bezpieczeństwa, ochrony środowiska i nowe podejście do zasobów. To wszystko wiąże się z dużymi kosztami. Ograniczony w naszym przypadku dostęp do części funduszy unijnych w oczywisty sposób utrudnia inwestowanie w infrastrukturę, a tych inwestycji w Porcie Lotniczym Wrocław nie brakuje. Warto wspomnieć planowaną rozbudowę terminalu, budowę pirsu odlotowego czy budowę wielopoziomowego parkingu – dopowiada Cezary Pacamaj. 

Port z Gdańska ubiegły rok zamknął z wynikiem 5,91 mln pasażerów. Wrocław obsłużył w tym samym czasie 3,89 mln.

Tylko Poznań i Rzeszów będą starały się o dofinansowanie. Łódź tłumaczy, w czym problem

Niedopuszczenie lotnisk z grona największych można oczywiście tłumaczyć tym, że ich kondycja finansowa jest dużo lepsza niż małych i że nie potrzebują one aż tak pilnego wsparcia. Nie oznacza to jednak, że „uprawnione” do unijnych środków porty lotnicze rzuciły się na nie i stoją w kolejce do obiecanych 125 mln zł.  

Z zebranych przez nas danych wynika, że z pięciu kwalifikujących się lotnisk do walki o środki zgłosiły się tylko… dwa. W Poznaniu i w Rzeszowie. 

– Potwierdzam, że bierzemy udział w tym konkursie. Ubiegamy się o środki na trzy projekty związane z bezpieczeństwem operacji i odpraw – informuje nas Błażej Patryn, rzecznik Poznań Airport. 

– Port Lotniczy „Rzeszów-Jasionka” zamierza złożyć wnioski o dofinansowanie do programu FEnIKS w ramach naboru „Działanie FENX.04.03 Infrastruktura lotnicza w TEN-T”, ale o szczegółach poinformujemy po pozytywnym rozstrzygnięciu konkursu – informuje z kolei Waldemar Mazgaj, rzecznik prasowy podkarpackiego lotniska. 

A co z resztą? Otóż nie każdy chciał się tłumaczyć.

– Port Lotniczy Bydgoszcz uczestniczył w konsultacjach w zakresie warunków i kryteriów konkursu. Jednak z uwagi na ograniczenia organizacyjno-formalne nie złożył dokumentacji aplikacyjnej w przedmiotowym projekcie. Na tę chwilę należy uznać, iż możliwości pozyskiwania dofinansowań przez Porty Lotnicze są ograniczone, co może znacznie wpływać na perspektywy realizacji inwestycji przez zarządzających lotniskami – odpowiada Mateusz Dul z lotniska w Bydgoszczy. 

Dużo konkretniej sprawę nakreślają władze portu z Łodzi.

– Byliśmy zainteresowani naborem w tym konkursie i opracowaliśmy dwa projekty dotyczące poprawy bezpieczeństwa Portu Lotniczego Łódź w zakresie security i ochrony przeciwpożarowej. Jednakże ze względu na krótki czas składania pełnej dokumentacji uznaliśmy ostatecznie, że nie weźmiemy udziału w naborze. Dla lotnisk regionalnych, które nie osiągają poziomu rentowności, przygotowanie montażu finansowego dla realizacji inwestycji (dofinansowanie ma charakter zwrotny po rozliczeniu projektów – przyp. red.) w tak krótkim czasie jest bardzo utrudnione – wyjaśnia Anna Midera, prezes Łódź Airport. 

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej walczy o środki z tej samej puli

Na dofinansowanie z europejskiego Funduszu Spójności na infrastrukturę lotniczą liczy Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, która też – równolegle z lotniskami – może startować w opisywanym przez nas konkursie. 

– Dofinansowanie, o które wnioskujemy, będzie dotyczyło budowy obiektów infrastruktury komunikacji, nawigacji i dozorowania związanych z rozbudową i modernizacją systemów zarządzania ruchem lotniczym (wynikających z programu SESAR) – poinformowała nas Agencja. 

Celem programu SESAR jest opracowanie systemu zarządzania ruchem lotniczym nowej generacji, za pomocą którego można będzie efektywnie zarządzać przestrzenią lotniczą w całej Europie.

PAŻP zamierza wystąpić o maksymalną dopuszczalną kwotę dofinansowania projektu w ramach naboru, tj. 25 mln zł.

Kasa na rozwój infrastruktury dla paliw alternatywnych leży i czeka. Zainteresowanie mizerne

Aktualnie dostęp do środków unijnych dla lotnisk obsługujących powyżej 3 mln pasażerów rocznie jest mocno ograniczony. 

W 2024 roku, w ramach dostępnych inicjatyw finansowania unijnego w ramach CEF (Instrument „Łącząc Europę”; Connecting Europe Facility), szczególnie istotny jest instrument ukierunkowany na budowę i rozwój infrastruktury dla paliw alternatywnych. W przypadku portów lotniczych głównie chodzi o elektryfikację operacji naziemnych. 

– Do tej pory zainteresowanie portów lotniczych ubieganiem się o fundusze CEF 2 w zakresie paliw alternatywnych było ograniczone. Jednakże nabory wniosków odbywają się w trybie ciągłym, aż do wyczerpania dostępnych środków – informuje Agnieszka Sitko z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. 

W 2024 roku jest to 640 mln euro w puli ogólnej oraz 140 mln euro w puli kohezyjnej (środki przeniesione z Funduszu Spójności).

O środki z CEF ubiegać się będzie choćby katowickie lotnisko.

– Planujemy złożyć wniosek na prace studialne związane z przygotowaniem projektu budowy multimodalnego węzła przesiadkowego, który ma powstać na katowickim lotnisku w ramach zaplanowanego do 2028 roku programu inwestycyjnego – wyjaśnia Piotr Adamczyk, rzecznik Katowice Airport.

Źródło: wnp.pl

Więcej postów