Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ocenił w poniedziałek, że kontynuacja programu darmowych laptopów dla uczniów klas czwartych szkół podstawowych, będzie trudna w realizacji. – U mnie chęci są, ale jak nie ma pieniędzy i są problemy z tym, jak to rozliczyć, to dziś mogę powiedzieć, że jest więcej znaków zapytania niż przestrzeni na to, żeby to robić – powiedział Gawkowski.
Minister przekonywał na antenie TVN24, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zaczął realizację programu darmowych laptopów „na kredyt”. Według niego pieniędzy na ten cel nie było ani w poprzednim budżecie, ani w projekcie przygotowanym przez PiS na 2024 rok.
Dodał, że są też problemy z rozliczeniem unijnych pieniędzy, które poprzedni rząd otrzymał na ten cel. Jak tłumaczył, Bruksela zakwestionowała środki wydane w ubiegłym roku.
Gawkowski uderza w PiS ws. darmowych laptopów
– Komisja napisała dwa dni po tym, jak przyszedłem do resortu, że wydatki z 2023 roku są niekwalifikowalne, czyli nie można wydawać. W budżecie ich nie zabezpieczono, więc ta opowieść, że wszystko zabezpieczono, to kłamstwo – i to takie wielowektorowe – oświadczył.
Dodał, że zastana przez niego sytuacja wokół programu darmowych laptopów to „bałagan i wielkie nieporozumienie”.
Laptopy dla uczniów. „Są chęci, nie ma pieniędzy”
Spytany wprost, czy w budżecie przegłosowanym przez obecną większość sejmową, znalazły się środki na realizację tego programu, Gawkowski odparł krótko: – Nie ma.
– U mnie chęci są, ale jak nie ma pieniędzy i są problemy z tym, jak to rozliczyć, to dziś mogę powiedzieć, że jest więcej znaków zapytania niż przestrzeni na to, żeby to robić. Chciałbym to robić, ale nie jestem przekonany dzisiaj, czy jesteśmy w stanie ten program zmodelować tak, by czwartoklasista, jego rodzic i też nauczyciel byli zadowoleni z tego projektu – tłumaczył minister.
Jak dodał, „jeżeli ten program miałby być kontynuowany”, to tylko po jego wcześniejszym „przemodelowaniu”. – Nie w takim wydaniu jak PiS, bo PiS go po prostu zakopał – stwierdził.
Prowadzący Konrad Piasecki przypomniał ministrowi, że jeszcze w grudniu deklarował, że chciałby kontynuować program darmowych laptopów.
– Mówiłem to 14 grudnia, a 15-go dostaliśmy informację z Brukseli, że finansowanie, które nałożyli (rządzący z Prawa i Sprawiedliwości – red.), jest całkowicie nielegalne i nie ma kwalifikacji na to – tłumaczył Gawkowski.
Zaznaczył jednak, że jeszcze żadna „nieoficjalna, ani oficjalna” decyzja w tej sprawie nie zapadła.
Źródło: wp.pl