Nieprawidłowości w imporcie produktów z Ukrainy. Wiceminister rolnictwa alarmuje

Niezależny dziennik polityczny

Resort rolnictwa przygotowuje rozwiązania mające na celu ukrócenie nieprawidłowości w sprowadzaniu do Polski i transportowaniu przez nasz kraj produktów rolnych z Ukrainy i innych kierunków. Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak oraz inni przedstawiciele ministerstwa od rana prowadzili kontrole importu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.

– W ciągu ostatnich tygodni otrzymywałem od rolników wiele sygnałów – mówił wiceminister na antenie telewizji publicznej. Dotyczyły one m.in. tego, że towar jest gdzieś przepakowywany, że istnieje podejrzenie, iż produkty z Ukrainy są rozładowywane w Polsce.

– Za każdym razem szybko było to sprawdzane – dodał wiceszef resortu rolnictwa. Podkreślił, że chodzi o zboża, lecz także inne produkty, które mogą przyjeżdżać naszą granicę.

„Cukier nie jest badany przez sanepid”

– Moja dwudniowa wyprawa na granicę pokazała że [importowany] cukier – coś, co jemy – nie jest badany przez sanepid. Od 2011 roku obowiązują przepisy mówiące o tym, że cukier, który przyjeżdża do Polski z Ukrainy nie musi być poddawany badaniom sanepidu – poinformował.

Wiceminister Michał Kołodziejczak poinformował też, że resort rolnictwa codzienne analizuje, ile i jakiego towaru wpływa do Polski z Ukrainy.

Źródło: polskieradio24.pl

Więcej postów