Produkowali i sprzedawali sfałszowane leki, głównie sterydy anaboliczne i środki na potencję. Funkcjonariusze CBŚP, wraz z Prokuraturą Krajową, rozbili grupę przestępczą zajmującą się tym procederem na wielką skalę. Zlikwidowali trzy fabryki sfałszowanych leków, sześć magazynów z farmaceutykami o wartości ok. 50 mln zł, przejęli kilkanaście ton produktów leczniczych i komponentów do ich produkcji. Zatrzymali dziewięć osób.
To była jedna z największych akcji w historii CBŚP wymierzonych w przestępczość farmaceutyczną. Na trop procederu wpadli funkcjonariusze z zarządu tej formacji w Poznaniu, działający pod nadzorem zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej w tym mieście.
Fałszowali sterydy anaboliczne i środki na potencję
Śledczy ustalili, że w Polsce działa zorganizowana grupa przestępcza, której członkowie produkują i sprzedają sfałszowane produkty lecznicze, głównie sterydy anaboliczne. W ich ofercie znajdowały się także środki na potencję. Nielegalna produkcja odbywała się w województwach: wielkopolskim, lubuskim i dolnośląskim, a następnie za pośrednictwem stron internetowych wprowadzano do obrotu sfałszowany towar. Z ustaleń śledczych wynika, że gang mógł działać od ponad roku.
Mundurowi zorganizowali zakrojoną na szeroką skalę akcję. — Jednocześnie zlikwidowano trzy fabryki sfałszowanych produktów leczniczych i znajdujące się tam linie produkcyjne, wraz z hurtowymi ilościami komponentów do produkcji leków, a także sześć magazynów z ogromnymi ilościami gotowych produktów leczniczych. Szczegółowe oględziny zabezpieczonego towaru wciąż trwają i dopiero po precyzyjnym zliczeniu przejętych medykamentów będzie możliwe podanie dokładnej ich liczby — przekazała Onetowi podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
W rozbicie gangu włączyły się instytucje międzynarodowe, w tym Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), koordynujący działania organów ścigania wielu państw członkowskich. Z uwagi na rozmiar akcji, poznańskich funkcjonariuszy CBŚP wspierali ich koledzy z Warszawy, Katowic, Bydgoszczy, Krakowa, Gorzowa Wielkopolskiego, Wrocławia, a także mundurowi z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Poznaniu, żandarmeria wojskowa i eksperci z Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). Łącznie w działaniach uczestniczyło ponad 130 funkcjonariuszy.
Przejęli farmaceutyki o wartości 50 mln zł
— Efektem ich działań było m.in. zatrzymanie dziewięciu osób, którym śledczy zarzucają, że przez ostatni rok mogli wprowadzić do obrotu sfałszowane leki warte co najmniej dwa mln zł. Zabezpieczono 18 maszyn służących do produkcji sfałszowanych leków wartych ok. 20 mln zł, a także przejęto kilka ton komponentów służących do produkcji leków i kilkanaście ton gotowych produktów leczniczych, których łączna wartość czarnorynkowa została wstępnie oszacowana na ok. 50 mln zł — wylicza rzeczniczka CBŚP.
Na poczet przyszłych kar zabezpieczono pieniądze oraz środki płatnicze zdeponowane na kontach bankowych, w łącznej kwocie ponad miliona zł. W wielkopolskim wydziale Prokuratury Krajowej zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, narażenie na utratę zdrowia lub życia innych osób, produkcji i handlu sfałszowanymi produktami leczniczymi, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu. Dodatkowo jednej osobie śledczy zarzucają kierowanie tym gangiem.
— Wobec sześciu osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu o kierowanie grupą przestępczą grozi kara aż 15 lat pozbawienia wolności, a jego kompanom do 12 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy — podkreśla Iwona Jurkiewicz.
Żródło: onet.pl
Eeee…to jacys chałupnicy!..A już miałem nadzieję, że chodzi o pseudofarmaceutyczne judeogeszefty pt. Pucer czy astra zenka…