Przypomnijmy — posłowie Cezary Tomczyk, Marcin Kierwiński i Jan Grabiec badali sprawę możliwych nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dla cudzoziemców. „Szanowni Panowie Posłowie Platformy Obywatelskiej. W świetle Panów dzisiejszego wystąpienia zarzucającego polskiej Policji mataczenie, mając na uwadze poniższą, udzieloną Panom odpowiedź, pozostaje pytanie: 'Czego Panowie nie rozumiecie?'” — pisze policja na portalu X (dawniej Twitter). Pisownia jest oryginalna.
Do wpisu dołączone jest pismo zastępcy komendanta głównego policji, w którym czytamy m.in., że „Policja, na wniosek Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców, dokonuje sprawdzeń wskazanych osób w administrowanych przez Komendanta Głównego Policji bazach danych”, oraz że „Komendant Główny Policji nie wytwarza dokumentów w postaci opinii, analiz lub ekspertyz na temat procesu wydania wiz cudzoziemcom w Polsce, a także przekraczania granic Polski przez cudzoziemców, w tym pochodzących z Azji i Afryki”.
Kontrola w Komendzie Głównej Policji spowodowana była aferą w MSZ, w związku z którą stanowisko stracił wiceminister Piotr Wawrzyk .
— W tej sprawie instytucje państwa mataczą. Dlaczego? Tylko dlatego, że 15 października są wybory. A ta wiedza, jeśli trafiłaby do opinii publicznej, byłaby szokująca, jeśli chodzi o skalę kłamstwa i hipokryzji tej władzy. Widać, że padł polityczny rozkaz ukrycia tej wiedzy przed polskim społeczeństwem. My dojdziemy do prawdy i ujawnimy ją Polakom jeszcze przed 15 października — powiedział poseł Kierwiński na konferencji prasowej przed Komendą Główną Policji.
Dymisję wiceministra Wawrzyka na początku września skomentował premier Mateusz Morawiecki, który potwierdził, że nastąpiła ona w związku z działaniami CBA. — Wiem o takim postępowaniu wyjaśniającym, które trwa i stąd ta dymisja — stwierdził szef rządu.
We wtorek powołano nowego wiceszefa resortu dyplomacji. Został nim Jarosław Lindenberg.