Z pozoru ciężko jest zbudować alkoholową mapę naszego kraju. Dane z ośrodków uzależnień mogą być niewiarygodne – wiele osób nie przyznaje się do tego, że pije, inne piją okazjonalnie, więc nigdzie tego nie zgłaszają. Jest jednak na to sposób – paragony. Bez względu na to, co deklarujemy, rachunki ze sklepów obnażają to, ile kupujemy. Wnioski, jak się okazuje, są zaskakujące.
Zestawienie województw i ich alkoholowych upodobań na podstawie zakupów przygotowali eksperci aplikacji PanParagon.
Najczęściej do kieliszka zaglądają Śląsk i Pomorze Zachodnie
Według raportu najczęściej alkohole kupowali mieszkańcy województw śląskiego i zachodniopomorskiego. Po drugiej stronie szali znalazło się Podkarpacie, którego mieszkańcy najrzadziej sięgają po napoje wyskokowe
Polska – kraj piwem płynący
Nie da się ukryć, że nasza ojczyzna to kraj zamiłowanych piwoszy. Ten napój pojawił się na średnio co 10-tym paragonie. Znacznie rzadziej sięgamy po wódkę – robi to zaledwie 1,5 proc. Polaków. Podium zamyka wino, które znalazło się na 1,2 proc. paragonów.
Gdzie najchętniej sięgamy po piwo, a gdzie po wódkę?
Chociaż sam Poznań słynie z browarów, to jednak mieszkańcy województwa wielkopolskiego wyjątkowo rzadko sięgają po piwa. Najchętniej robią to mieszkańcy Małopolski, Śląska i woj. zachodniopomorskiego. Oprócz wielkopolski niechętnie po piwo sięgają w woj. łódzkim, wielkopolskim i na Podkarpaciu.
Tutaj (woj.śląskie – przyp.red.) chętnie kupowane jest piwo, wino, wódka, ale także napoje bezalkoholowe. Województwo opolskie oraz podkarpackie w większości przypadków znajdują się natomiast w ogonie alkoholowego rankingu – zauważa Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Częściej, niż na Śląsku, po wódkę sięga się na Podlasiu. Najrzadziej w woj. kujawsko-pomorskim. Paradoksalnie po wino najchętniej sięga się w Wielkopolsce i woj. zachodniopomorskim. W rankingu pojawiło się też whisky, którego amatorów najwięcej spotkamy w woj. warmińsko-mazurskim.