Tak TVP zareagowało na skandal z Michałem Adamczykiem

Prezenter „Wiadomości”, Michał Adamczyk, miał w swojej przeszłości wyrok za naruszenie nietykalności cielesnej i groźby wobec swojej ówczesnej partnerki. Tak TVP zareagowało na skandal, w którym ujawniono kontrowersyjne informacje z życia mężczyzny. A w zasadzie nie zareagowało.

Czwartkowe wydanie „Wiadomości” TVP, prowadzone przez Danutę Holecką, rozpoczęło się od tematu bonu szkolnego, a następnie skupiło się na kwestiach związanych z polskim wojskiem oraz dostawą nowego sprzętu.

W trakcie serwisu „Wiadomości” zwrócono uwagę na temat zakazu importu zbóż z Ukrainy, a kolejnym punktem było omówienie obniżki stóp procentowych oraz aktualna sytuacja inflacyjna w Polsce. W połowie programu pojawiła się informacja o zbliżającej się beatyfikacji rodziny Ulmów. Oczywiście pojawiły się również materiały krytykujące opozycję, jednak na temat Michała Adamczyka wciąż nie padło choćby jedno słowo.

Całkowicie pominięto sprawę skandalu z Michałem Adamczykiem przez cały czas trwania „Wiadomości”. Widzowie nie zostali również poinformowani o tym, że nie zobaczą go w najbliższym czasie na swoich ekranach.

  Mateusz Baczyński, dziennikarz Onetu, ujawnił, że 20 lat temu Adamczyk miał być oskarżony o brutalne pobicie swojej partnerki i usłyszał prokuratorskie zarzuty.   Sąd uznał, że jego wina nie budzi wątpliwości.

Kobieta, która była ofiarą, jest wstrząsająca. Twierdziła, że została brutalnie zaatakowana przez Adamczyka, który ją dusił i wyrywał jej włosy. Jednak Adamczyk stanowczo temu zaprzeczył. W oświadczeniu przekazanym portalowi wPolityce.pl twierdzi, że opisane wydarzenia nigdy nie miały miejsca. W jego opinii Onet naruszył jego prywatność i zaatakował jego bliskich.

Po południu w czwartek doszła do nas informacje, że Adamczyk złożył wniosek o urlop i oddał się do dyspozycji zarządu TVP.

  Źródło:    wPolityce.pl, Onet 

ONET.PL

Więcej postów