Rozpoczęło się posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem i Sądem Najwyższym. Julii Przyłębskiej udało się zebrać pełen skład TK, czyli 11 z 15 sędziów.
Wraca sprawa z 2015 roku. Spór kompetencyjny o prawo łaski w TK
Sędziowie zajmują się w piątek sprawą, która ma już kilka lat: sporem kompetencyjnym pomiędzy prezydentem i Sądem Najwyższym. Chodzi o wydarzenia z 2015 roku, kiedy prezydent Andrzej Duda ułaskawił ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, wiceministra Macieja Wąsika i inne osoby z byłego kierownictwa CBA, którzy skazani byli nieprawomocnym wyrokiem.
Rozprawa ta była pierwotnie zaplanowana na środę 31 maja. Julia Przyłębska musiała ją jednak przesunąć z powodu „nagłej i usprawiedliwionej nieobecności” jednego z sędziów.
Paraliż w Trybunale Konstytucyjnym. Sędziowie przeciw Przyłębskiej
Sprawa sporu kompetencyjnego czekała na swoją kolej od długiego czasu – a w ostatnim okresie nałożył się jeszcze na to de facto paraliż Trybunału Konstytucyjnego. Zebranie się w pełnym składzie uniemożliwiał konflikt w samym sercu Trybunału. W ocenie części ekspertów kadencja Julii Przyłębskiej upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 roku.
Sama Przyłębska – wspierana m.in. przez premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – uważa, że jej kadencja upłynie dopiero w grudniu 2024 roku – wtedy, kiedy końca dobiegnie również jej kadencja jako sędzi TK.
Władzę Julii Przyłębskiej jako prezeski instytucji kwestionuje sześciu z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego. To Wojciech Sych, Jakub Stelina, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski, Bogdan Święczkowski, a także sam wiceprezes TK Mariusz Muszyński.
Muszyński w ostatnich dniach ujawnił na swoim blogu, w jaki sposób rządzący próbują wymusić na prawnikach przystąpienie do orzekania. Jak przyznał, doszły do niego dwa zaskakujące formy apeli.
„Jako pierwsza zaapelowała do mnie TVP Info w postaci pytań w ramach informacji publicznej” – napisał. Jak dodał, pracownicy stacji pytali, czy jego żona prokuratorka „przypadkiem nie podlega ministrowi sprawiedliwości”.
Trybunał Konstytucyjny przełożył sprawę związaną z pieniędzmi z UE
W środę 31 maja rozpatrywana miała być również inna sprawa wymagająca pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczy ona ustawy o Sądzie Najwyższym, którą skierował tam w lutym tego roku prezydent Andrzej Duda. Według rządu PiS ustawa ta ma wypełniać jeden z „kamieni milowych”, które miałyby uruchomić dla Polski pieniądze z KPO.
10 lutego Duda wygłosił niespodziewane orędzie w tej sprawie. – Zwracam się z apelem do sędziów TK o niezwłoczne zajęcie się tą ustawą i pracę nad nią w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne Polek i Polaków – zaapelował wówczas.
Z informacji przekazywanych w ostatnią środę przez dziennikarzy wynikało jednak, że w przypadku tej sprawy znacznie mniejsze były szanse na zebranie pełnego składu TK. Informacje te zdaje się potwierdzać decyzja Julii Przyłębskiej o tym, żeby rozprawę przełożyć o cały miesiąc, na wtorek 27 czerwca.
Źródło: natemat.pl