Od soboty z Ukrainy nie wpływają do Polski żadne produkty żywnościowe z listy z rozporządzenia — poinformował minister rolnictwa Robert Telus. Zakaz obowiązuje do końca czerwca.
Szef resortu rolnictwa przekazał także, że w poniedziałek 17 kwietnia w Polsce będą kontynuowane rozmowy ze stroną ukraińską na temat tego zakazu i dalszej pomocy naszemu sąsiadowi walczącemu z rosyjską agresją.
— Będziemy rozmawiać, bo to nie jest kwestia zawieszona. My chcemy Ukrainie pomagać i szukać rozwiązania, ale musi być to zrobione rozsądnie — żeby wszystkie strony były zadowolone — zapewnił.
Granica zamknięta
Telus podkreślił, że od chwili, gdy przyjął odpowiedzialność za sprawy rolnictwa w kraju, zdecydował, iż każdy towar, który trafia na granicę ukraińsko-polską jest nie tylko kontrolowany, ale też badany.
— Nakazałem, by każdy towar wchodzący na granicę Polski był nie tylko kontrolowany pod względem dokumentów, ale też, by pobierano próbki i badano, co wjeżdża do Polski. I tak było do soboty, gdy minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, w uzgodnieniu z ministrami finansów i rolnictwa wydał rozporządzenie, które zapowiedzieli premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński — o czasowym zakazie wwozu wymienionych w rozporządzeniu towarów — powiedział w rozmowie z PAP Telus.
— I to się stało. Teraz każde ziarno, które znajdzie się na granicy ukraińsko-polskiej, nieważne jak opisane, zostanie zatrzymane — dodał. Zaznaczył, że to, że zboże i inne produkty z listy w rozporządzeniu jeszcze są odprawiane, to fake news.
— Do Polski mogły jeszcze wjechać jedynie te transporty, które przewoźnicy zdążyli odprawić przed wejściem w życie rozporządzenia. Od jego wejścia w życie nie ma wjazdu do Polski zboża i tych produktów, które są na liście w rozporządzeniu — zaznaczył i przypomniał, że rozporządzenie zamknęło granicę także dla tranzytu ukraińskiej żywności.
Sygnał dla Brukseli
Minister rolnictwa przekonywał także, że ma nadzieję, iż decyzja o zamknięciu granic, będzie sygnałem dla Brukseli.
— Jestem przekonany, że ta nasza decyzja z soboty, decyzja drastyczna — zdaję sobie z tego sprawę, i stanowcza — mam nadzieję obudzi Unię Europejską i Komisję Europejską w tej sprawie — podkreślił.
Co obejmuje zakaz
Zakaz wwozu do Polski dotyczy: zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów.
Źródło: businessinsider.com.pl