W czwartym kwartale ub.r. polski PKB spadł o aż 2,4 proc. w porównaniu z kwartałem trzecim —wynika z najnowszych danych GUS. To dużo gorzej od prognoz. To obniżyło roczne tempo wzrostu. Jeszcze jeden kwartał na minusie i będziemy w technicznej recesji.
- O 2,4 proc. w dół w porównaniu z trzecim kwartałem 2022 r. i o 2 proc. w górę w porównaniu z czwartym kwartałem 2021 r. Tak zmieniał się PKB w ostatnich trzech miesiącach ub.r.
- To dużo poniżej średniej prognoz ekonomistów i najgorszy wskaźnik, jaki dało się wyliczyć na podstawie wcześniejszych danych o rocznej dynamice PKB
- Ekonomiści wskazują na wpływ stóp procentowych na konsumpcję oraz osłabienie unijnego przemysłu. Wpływ miały też ceny ropy i gazu
W czwartym kwartale 2022 r. PKB spadł o aż 2,4 proc. kwartał do kwartału —podał we wtorek GUS. Prognozy ekonomistów mówiły o zaledwie 0,4 proc. spadku, jest więc dużo gorzej od oczekiwań. Jeszcze jeden kwartał na minusie i będziemy w „technicznej recesji”, co byłoby złym sygnałem dla m.in. światowych instytucji kupujących dług państwowy.
Zresztą już wtorkowe dane są złym sygnałem. W skali rocznej, czyli w porównaniu z czwartym kwartałem 2021 r. był wzrost o zaledwie 2,0 proc. Rok wcześniej gospodarka szła w górę o 8,5 proc.
To informacje dużo gorsze od prognoz ekonomistów, którzy oczekiwali spadku o 0,4 proc. kwartał do kwartału i wzrost o 2,2 proc. r/r. Prognozy miały teoretycznie tylko ułatwione zadanie, bo pod koniec stycznia GUS poinformował o dynamice gospodarki w całym ub.r., która wyniosła, przypomnijmy, 4,9 proc., ale nieznany był wpływ deflatora PKB, czyli inflacji w skali całego PKB na ogólny wskaźnik.
Podwyżki stóp i spowolnienie w strefie euro
—Podwyżki stóp procentowych ograniczyły wydatki konsumpcyjne. Spowolnienie w strefie euro to słabsze wyniki polskiego przemysłu. Perspektywy inwestycji są lepsze – wzrost cen energii zachęca firmy do nakładów na efektywność energetyczną – oceniają ekonomiści PIE na Twitterze.
– PKB kw/kw jest z rachunków narodowych według roku bazowego, które się w 2022 r. rozjechały z preferowanymi (i cytowanymi!) przez wszystkich miarami według roku poprzedniego. Nie znamy dobrej odpowiedzi, dlaczego tak to wygląda – komentują analitycy Banku Pekao.
– Sądzimy, że poza mizerną konsumpcją pod koniec roku za słabą dynamiką wzrostu PKB w IV kwartale stały zapasy – oceniają ekonomiści BNP Paribas.
„Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za 4 kwartał 2022 r., który zostanie opublikowany w dniu 28.02.2023 r.” – informuje GUS.
Co dalej? Prognozy Komisji Europejskiej mówiły jeszcze przed najnowszymi danymi, że polski PKB urośnie w tym roku realnie o zaledwie 0,4 proc., czyli w dziewiątym najniższym tempie w unii. „Szok energetyczny odbija się silnie na wynikach wzrostu PKB” —wskazują analitycy PKO Research.
Źródło: businessinsider.com.pl