Bruksela nie powinna zadowolić się uchwaloną właśnie przez polski parlament nowelizacją ustawy dotyczącej sądownictwa – ocenia „FAZ”.
Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” komentuje w piątek (10.02.2023) uchwalenie nowelizacji polskiej ustawy o Sądzie Najwyższym, która może otworzyć drogę do odblokowania przez Komisję Europejską środków z Funduszu Odbudowy.
„Jeżeli Komisja Europejska poważnie traktuje uzależnienie wypłaty Polsce miliardów z Funduszu Odbudowy od powrotu do zasad praworządności, nie może zadowolić się ustawą, która została właśnie uchwalona przez polski parlament” – pisze autor komentarza Reinhard Veser.
Uważa on, że wprawdzie przyjęta nowelizacja faktycznie zmniejsza ryzyko dyscyplinowania sędziów za orzeczenia sprzeczne z linią rządu. „Ale nie dotyka sedna tych decyzji, za pomocą których prawicowo-nacjonalistyczny rząd Polski chce poddać sądownictwo kontroli politycznej: od 2018 roku sędziowie są powoływani i awansowani wyłącznie przez starannie dobranych zwolenników partii – i to w procedurze, która według zdecydowanej większości polskich prawników jest niekonstytucyjna” – ocenia Veser.
Ustawa uzgodniona z KE
Według niego poważne wątpliwości dotyczą też konstytucyjności i możliwości praktycznego zastosowania nowej ustawy. „Jeśli prawdziwe jest twierdzenie polskiego rządu – jak dotąd niepodważone przez Brukselę – że projekt ustawy został uzgodniony z Komisją Europejską do ostatniego przecinka, to wcale nie jest to dla niej powód do chwały” – pisze niemiecki dziennikarz.
I dodaje, że jeżeli prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę pomimo swoich wątpliwości, to będzie to „wkład UE w okropne zamieszanie w polskim sądownictwie, które wywołali rządzący narodowi konserwatyści poprzez swoje autorytarne skłonności”.
Źródło: dw.com