Szczyt ONZ. Ambasador Izraela niezadowolony z postawy Polski

Niezależny Dziennik Polityczny

Ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne nie jest zadowolony z tego, jak Polska głosowała w głosowaniu nad palestyńską rezolucją w Komitecie Specjalnym ds. Dekolonizacji ONZ.

W piątek 11 listopada odbyło się głosowanie nad projektem palestyńskiej rezolucji dotyczącej izraelskiej okupacji terytoriów Palestyny.

Według dokumentu po 56 latach administrowania Izraela na terytoriach zdobytych od Jordanii, Egiptu i Syrii w wojnie sześciodniowej w 1967 r. można uznać ten fakt za aneksje, a tym samym stwierdzenie to czyni działania Izraela nielegalnym w świetle prawa międzynarodowego.

Palestyńczycy uznają, że wschodnia Jerozolima, Zachodni Brzeg i terytorium Gazy należą do nich i powinny znaleźć się w granicach ich przyszłego państwa.

Podczas głosowania przyjęto, stosunkiem głosów 98 do 17, że w sprawie nielegalnych działań Izraela należy się zwrócić do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.

Zgodnie z przyjęto rezolucją do MTS zostanie wysłane zapytanie o status Jerozolimy, która jest najbardziej niestabilnym punktem spornym pomiędzy Izraelem a Palestyną.

Izrael, Stany Zjednoczone, Kanada i Australia zagłosowały przeciwko rezolucje. Jednak już Polska poparła projekt Palestyńczyków, co nie spodobało się ambasadorowi Izraela w Polsce.

„Wczoraj Polska głosowała w ONZ przeciwko Izraelowi, jedynej demokracji na Bliskim Wschodzie. Poparcie tej antyizraelskiej rezolucji jest bardzo rozczarowującą @MSZ_RP decyzją podjętą w #PolandIndependenceDay” – napisał na Twitterze Jaakow Liwne.

https://twitter.com/YacovLivne/status/1591491725138460674?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1591491725138460674%7Ctwgr%5E92314650747c63d2660baf687f0237ed79a960a5%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fnczas.com%2F2022%2F11%2F13%2Fszczyt-onz-ambasador-izraela-niezadowolony-z-postawy-polski%2F

Kim jest Jaakow Liwne – ambasador Izraela w Polsce?

Liwne urodził się w Rosji, a dokładniej w Moskwie, gdzie spędził część dzieciństwa. Do niedawna pracował jako chargé d’affaires właśnie w Rosji. Kolejną ciekawostką jest fakt, że ojciec przyszłego polskiego ambasadora był żołnierzem Armii Czerwonej.

Trzeba przyznać, że w czasie, gdy bezpośredni sąsiad Polski został właśnie zaatakowany przez Rosjan, a sama Polska jest mocno zaangażowana w pomoc broniącym się Ukraińcom, taka właśnie nominacja jest co najmniej kontrowersyjna.

nczas.com

Więcej postów