Nagła zmiana planów. Zełenski jednak weźmie udział w szczycie G20

niezalezny-dziennik-polityczny

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zmienił zdanie i jednak weźmie udział w zbliżającym się szczycie G20.

Na 15-16 listopad zaplanowano szczyt G20 na Bali. Pomimo protestów, goszczący spotkanie szczytu prezydent Indonezji Joko Widodo zaprosił na nie również prezydenta Rosji Władimira Putina. – Indonezja chce zjednoczyć G20. Nie pozwoli, aby doszło do rozłamu. Pokój i stabilność to klucze do ożywienia i rozwoju światowej gospodarki – tłumaczył Widodo jeszcze w kwietniu.

Polityk zaprosił na szczyt także ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Rosyjska agencja TASS podawała, że Indonezja chciała przy okazji szczytu zorganizować spotkanie Putin-Zełenski.

Zełenski jednak weźmie udział w szczycie

W czwartek ukraiński przywódca poinformował jednak, że nie uda się z wizytą na Bali. – Stanowisko Ukrainy i moje osobiste w tej kwestii było takie, że jeśli przywódca Federacji Rosyjskie weźmie udział (w szczycie – red.), to Ukraina nie weźmie udziału – stwierdził Zełenski, odpowiadając na pytania mediów w tej sprawie.

Jednak już we wtorek rzecznik prezydenta Ukrainy Serhij Nikiforow poinformował, że Wołodymyr Zełenski weźmie udział w rozpoczynającym się w przyszłym tygodniu szczycie G20. Nikiforow przekazał, że Zełenski „na pewno” weźmie udział w obradach, najprawdopodobniej wirtualnie.

Rzecznik MSZ Ukrainy: Rosja musi zostać wydalona z G20

Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Oleg Nikolenko wezwał do wydalenia Rosji ze struktur G20.

„Putin publicznie przyznał się do zlecania ataków rakietowych na ukraińskich cywilów i infrastrukturę energetyczną. Z rękami splamionymi krwią nie wolno mu siadać przy stole ze światowymi przywódcami” – napisał Nikolenko na portalu społecznościowym Twitter.

„Zaproszenie Putina na szczyt na Bali musi zostać odwołane, a Rosja musi zostać wydalona z G20” – dodał rzecznik.

Grupa G20. Polska zajmie miejsce Rosji?

W kontekście dyskusji o wyrzuceniu Moskwy z G20, wiosną tego roku ówczesny minister rozwoju i technologii Piotr Nowak przekazał, że Polska ma szansę zostać członkiem grupy w miejsce Rosji.

– Nasza propozycja, by usunąć Rosję z grupy G20 i w jej miejsce wprowadzić Polskę, spotkała się z dużym zrozumieniem przedstawicieli amerykańskiej administracji. Gina Raimondo, sekretarz handlu USA, zadeklarowała, że przekaże ją prezydentowi Joe Bidenowi, a sam pomysł spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem – tłumaczył wówczas Nowak.

Według niego „wejście Polski do G20 pokazałoby, że przy takim wsparciu kraj komunistyczny jest w stanie w ciągu 30 lat stać się jednym z najszybciej rozwijających się państw na świecie”.

dorzeczy.pl

Więcej postów