Co robić, by w rok i to bez żadnego wysiłku zarobić 78 tysięcy złotych? Trzeba mieć 4,6 miliona złotych i kupić za nie obligacje skarbowe. Na taki ruch zdecydował się premier Mateusz Morawiecki, który niemal całą swoją gotówkę ulokował właśnie w obligacjach. Czy to mu się opłaci? Nawet bardzo!
Złota zasada mówi, by nie trzymać oszczędności pod materacem, tylko trzeba pozwolić im pracować. Zwłaszcza w czasie tak wysokiej inflacji. I tej złotej zasady najwyraźniej trzyma się premier Mateusz Morawiecki.
Majątek premiera. Dlaczego wybrał obligacje?
Szef rządu nie wybrał jednak słabo oprocentowanych lokat bankowych, ani ryzykownych instrumentów finansowych. 4,6 miliona, jakie miał w gotówce, ulokował w obligacjach skarbowych – tak wynika z opublikowanego właśnie na stronach sejmowych oświadczenia majątkowego za 2021 r. – Premier pokłada nadzieję w państwie – tak decyzję szefa rządu tłumaczą osoby z najbliższego otoczenia premiera. I jak dodają, premier w ten sposób chce zachęcić Polaków do tego typu inwestycji. – Obligacje na dzisiaj mają wyższe oprocentowanie niż lokaty w banku, są też bezpieczne, bo gwarantowane przez państwo – tak o zaletach obligacji mówi Faktowi ekonomista Marek Zuber.
Majątek premiera. Ile można zarobić ma obligacjach?
Co prawda nie wiemy, jakiego rodzaju obligacje wybrał dwu– , cztero- czy 10-letnie. Wiadomo jednak, że przy takiej kwocie inwestycja w tego typu papiery jest opłacalna. Jak wyliczyli dla Faktu eksperci finansowi, na takim ruchu szef rządu tylko w rok (zakładając, że obligacje kupił w maju 2021 r.) mógł zyskać pokaźną kwotę. Przy 4,6 mln zł odsetki z obligacji detalicznych po pierwszym roku inwestycji mogą wynieść nawet 78 tys. zł. W kolejnym roku premier może być bogatszy nawet o pół miliona złotych.
Oto symulacje wykonane przez analityków, przy założeniach, że w maju 2021 r. premier mając 4,6 mln zł, zainwestował je w obligacje skarbowe.
- jeśli wybrał 2-letnie obligacje, mają one stałą stopę oprocentowania, wynosi obecnie ona 1 proc. To po roku odsetki wynoszą już 45 005 zł. Po drugim roku odsetki wyniosą 46 465 zł.
- jeśli wybrał 4-letnie obligacje, mają one zmienną stopę oprocentowania uzależnioną od inflacji. Rok temu wynosiło ono tylko 1,30 proc, teraz – 11,75 proc. Po pierwszym roku same odsetki wynoszą 59 806 zł, a po drugim roku (czyli wypłacone w przyszłym roku) – wyniosą 540 554 zł.
- jeśli wybrał 10-letnie obligacje, one także mają oprocentowanie uzależnione od inflacji. Rok temu wynosiło ono 1,70 proc., teraz – 12 proc. Odsetki za pierwszy rok wyniosą 78 208 zł. Za rok ich wysokość wyniesie już – 561 440 zł.
Premier Morawiecki mógł też wybrać obligacje hurtowe, sprzedawane na przetargach przez Narodowy Bank Polski. Wtedy zysk mógłby być jeszcze większy. A premier mógł to zrobić, bo decydując się na zakup obligacji, dysponował bardzo dużą kwotą.
FAKT.PL
