Europosłowie badają sprawę Pegasusa w Polsce. Wiceszef komisji mówi Faktowi, jakie będą konsekwencje afery

Sprawa inwigilacji za pomocą programu szpiegowskiego Pegasus odbiła się szerokim echem w Polsce, a także w kilku innych europejskich krajach. W Parlamencie Europejskim działa już komisja, w ramach której europosłowie mają wyjaśnić te przypadki. Wiceprzewodniczący komisji – Moritz Körner (31 l.) w rozmowie z Faktem zdradza, jakie działania zostaną podjęte w sprawie Polski.

Jakie plany ma unijna komisja ds. Pegasusa na najbliższe spotkania? Moritz Körner – niemiecki europoseł z ugrupowania Odnówmy Europę (Renew Europe) w rozmowie z Faktem zapowiada, że komisja chce ustanowić jasne zasady dotyczące kupowania i korzystania z oprogramowania szpiegowskiego w krajach demokratycznych. – Komisja śledcza ds. Pegasusa w Parlamencie Europejskim została niedawno powołana i obecnie finalizuje ona swój program prac. Optymalnie, praca komisji powinna być pierwszym krokiem w kierunku uregulowania międzynarodowej sprzedaży i wykorzystania technologii szpiegowskich oraz ustanowienia prawnie wiążących umów o zakazie szpiegowania dla sektora publicznego i prywatnego wśród przyjaznych demokracji – mówi Faktowi Moritz Körner.

Jakie inne kraje europejskie komisja weźmie pod lupę? Czy członkowie polskiego rządu zostaną zaproszeni, aby odpowiedzieć na pytania europosłów dotyczące inwigilacji? – Komisja zajmie się nadużywaniem Pegasusa i innych programów szpiegujących, ze szczególnym uwzględnieniem wszystkich państw członkowskich, w tym Polski, Węgier i Hiszpanii. Nazwiska zaproszonych do komisji zostaną opublikowane we właściwym czasie – deklaruje Moritz Körner w rozmowie z Faktem.

Europoseł zdradził też, czy szykuje się współpraca z senacką komisją ds. Pegasusa w Polsce, której przewodniczącym jest senator Marcin Bosacki (KO). – Oprogramowanie szpiegujące do nadzoru może zagrażać prawom podstawowym i destabilizować demokracje. Komisja śledcza PE jest zatem chętna do współpracy z polską komisją śledczą i każdą inną stroną, która jest chętna udzielić odpowiednich spostrzeżeń – zapowiada europoseł z Niemiec.

Komisja ds. Pegasusa i oprogramowania szpiegowskiego w Parlamencie Europejskim rozpoczęła swoje działania pod koniec kwietnia. Europosłowie spotkali się do tej pory dwa razy. Podczas drugiego spotkania, które odbyło się 10 maja szef komisji – holenderski europoseł Jeroen Lenaers (Europejska Partia Ludowa) zapowiedział, że zostaną wysłane delegacje do Polski, Węgier i Izraela. Podczas tego spotkania wysłuchano ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa. Wśród nich był m.in. Bill Marczak z kanadyjskiej organizacji Citizen Lab, która badała telefony m.in. adwokata Romana Giertycha, senatora Krzysztofa Brejzy, Michała Kołodziejczaka z Agrounii i prokurator Ewy Wrzosek. Ta sama organizacja w 2019 roku brała udział w dochodzeniu, które wykazało, że Pegasusem szpiegowano kilku polityków walczących o niepodległość Katalonii. W maju 2022 roku rząd Hiszpanii poinformował, że także telefon premiera Pedro Sancheza i minister obrony Margarity Robles miały być szpiegowane Pegasusem.

O oprogramowaniu szpiegowskim izraleskiej firmy NSO było ostatnio głośno także na Węgrzech, gdzie miało dojść do inwigilacji 300 telefonów należących m.in. do polityków i dziennikarzy. Na liście znalazł się m.in. dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi, który na początku roku 2022 razem z pięcioma innymi osobami złożył pozew przeciwko państwu.

FAKT.PL

Więcej postów